"Dama z miednicą" w tramwaju. "To było tak piękne, że nie mogłam tego przepuścić"

Gdyby nie bystre oko pani Maliny "Dama z miednicą" mogłaby w ogóle nie powstać. - W ostatnim momencie zauważyłam panią, która wiozła na kolanach kości, które wyglądały jak ludzka miednica. To był tak piękny widok, że nie mogłam tego przepuścić - mówi autorka zdjęcia ze społeczności Instagramers Wrocław. I dodaje, że wprawdzie we Wrocławiu "różne fantastyczne rzeczy się zdarzają", ale z takim "eksponatem" jeszcze się nie spotkała.

Kobieta przyznaje, że kości w pojeździe MPK nie wzbudziły ciekawskich spojrzeń. - Pani jechała, nikt jej nie niepokoił, nikt nie patrzył podejrzliwie. Sensacji nie było - zapewnia Malina Mituniewicz.

Zdjęcie opublikowano w środę po południu na profilu, na jednym z portali społecznościowych. Pojawiły się tam pierwsze komentarze rozbawionych internautów.

"A nam Profesor od anatomii zawsze powtarzał, żeby kości chować do plecaka" - czytamy w jednym z komentarzy. Z kolei Piotr zastanawia się: może musiała coś szybko przeprać ;).

Kości we wrocławskim tramwaju to niecodzienny bagaż. Jednak dziwniejszy transport odbył się niedawno w Dublinie. Tam do pojazdu, w towarzystwie swojego właściciela, wszedł koń.

Z kolei w 2013 roku na Śląsku grupa rabusiów podróżowała tramwajem ze swoim łupem czyli dwumetrowym, plastikowym lodem. Zobacz więcej

Z kolei pracownicy Biura Rzeczy Znalezionych MPK Poznań w swojej karierze natknęli się m.in. na magiel, protezy zębowe i siatkę z golonkami.

Na początku września w osłupienie wprawiono pasażerów krakowskiego tramwaju nr 50. Wszystko dlatego, że w wagonie znalazła się deska do prasowania i żelazko. Okazało się, że było to testowanie Platformy Komunikacyjnej Kraków, która chciała sprawdzić możliwości składu.

Instagramers Wrocław to grupa pasjonatów miasta i fotografii. Pokazują różne oblicza miasta.

Zdjęcie zostało zrobione we Wrocławiu przy placu Teatralnym:

Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław