- Jestem przekonany, że ten pociąg na pewno tam jest - mówi Cezary Przybylski, marszałek województwa dolnośląskiego. Władze Wałbrzycha w tej sprawie na razie milczą. Czekają na raport naukowców z Akademii Górniczo-Hutniczej, którzy badali teren 65. kilometra trasy kolejowej Wrocław-Wałbrzych, gdzie ma znajdować się "złoty pociąg".
Cezary Przybylski, marszałek województwa dolnośląskiego w trakcie wizyty w Wałbrzychu, był pytany m.in. o sprawę "złotego pociągu", który ma znajdować się na terenie dolnośląskiego miasta.
"Badania potwierdzają, że pociąg jest"
Zastrzegł, że informacji na ten temat udziela prezydent Wałbrzycha. Jednak po chwili dodał: jeśli chodzi o moją opinię, to jestem przekonany, że ten pociąg na pewno tam jest. - Czy jest on złoty, czy nie, to inna kwestia. Te badania, które do tej pory są prowadzone potwierdzają, że pociąg istnieje - powiedział Przybylski w rozmowie z reporterem TVN24.
Pod koniec listopada media obiegła informacja o tym, że naukowcy z AGH potwierdzili, że pod ziemią znajduje się "obiekt o długości ok. 150 m". Tych rewelacji nie potwierdzili naukowcy. Wyniki ich badań ma najpierw poznać prezydent Wałbrzycha. Czytaj więcej na ten temat
"Złoty pociąg" ma znajdować się na 65. kilometrze trasy kolejowej Wrocław-Wałbrzych:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: tvn24