2500 złotych mandatu i 15 punktów karnych otrzymał 45-latek, który w okolicach Bolesławca (woj. dolnośląskie) jechał 207 km/godz. na odcinku autostrady A18, na którym obowiązuje ograniczenie prędkości do 80 km/godz. - Policjanci zakończyli szaleńczą jazdę kierowcy - informuje asp. szt. Anna Kublik-Rościszewska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu.
Funkcjonariusze bolesławieckiej drogówki zatrzymali w piątek na autostradzie A18 kierującego samochodem osobowym. - 45-latek znacznie zlekceważył ograniczenie prędkości, które na tym odcinku drogi wynosi 80 kilometrów na godzinę - wyjaśnia asp. szt. Anna Kublik-Rościszewska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu.
Przeprowadzony pomiar wykazał, że samochód poruszał się z prędkością aż 207 kilometrów na godzinę.
Chciał wrócić szybciej do domu
Policjanci zakończyli szaleńczą jazdę kierowcy i zatrzymali do kontroli kierującego tym samochodem 45-latka. Mężczyzna tłumaczył swoje zachowanie chęcią szybszego powrotu do domu i możliwością jazdy pustą drogą.
- Mieszkaniec województwa lubuskiego w związku z popełnionym wykroczeniem został ukarany mandatem karnym w wysokości 2,5 tysiąca złotych, a do jego konta zostało dopisanych 15 punktów karnych - podaje Kublik-Rościszewska.
I przestrzega innych przed jazdą niezgodnie z przepisami. - Na całe szczęście brawurowa jazda tego kierującego została przerwana przez policjantów, a nie przez wypadek. Pamiętajmy, że główną przyczyną zdarzeń drogowych jest nadmierna prędkość i niedostosowanie jej do panujących warunków. Przestrzegając przepisów, dbamy o bezpieczeństwo nasze oraz innych uczestników ruchu drogowego - podkreśla oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu.
Źródło: TVN24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Bolesławiec