Żółty lew, zawadiacko witający odwiedzających wrocławskie zoo, błyszcząca pięciolonia nad wejściem do poznańskiej filharmonii czy czerwony Berlin na warszawskim placu Zbawiciela. Brytyjskie BBC publikuje zdjęcia najsłynniejszych polskich neonów i wywiad z ich autorką.
- Kolorowe i twórcze neony były polskim antidotum na mrok zimnej wojny - tak komentują wysyp błyszczących emblematów na ulicach największych miast dziennikarze brytyjskiej BBC w opublikowanym właśnie artykule "Neon style in Cold War Poland".
Neonizacja Polski okiem BBC
Ostatnie pięćdziesiąt lat nazywają "neonizacją Polski" i pokazują to, co najbardziej przypadło im do gustu.
A jest tego wiele. Siatkarka podrzucająca piłki na rogu jednej z warszawskich kamienic, kolorowa pięciolonia, którą obsiadły skowronki na wejściu do Filharmonii Poznańskiej, oznaczenia kas biletowych na Dworcu Głównym we Wrocławiu czy zaraz niedaleko - skradającego się złodzieja, ruchomą reklamę PZU.
Poza zdjęciami publikują też rozmowę z autorką zdjęć, polską fotografką mieszkająca w Londynie.
Neony ważniejsze niż same sklepy
- Wystarczy pójść do marketów w Warszawie, mnóstwo jest starodawnych napisów z lat 60., sklep Loteria, perfumerie. Te reklamy były nawet ważniejsze niż same sklepy, bo przecież na półkach nie było właścicie nic - tłumaczy autorka zdjęć, Ilona Karwińska.
Autor: bieru//kv / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: bbc.co.uk | Ilona Karwińska