Legnicki sąd okręgowy na 15 lat więzienia skazał Rafała T., który niemal rok temu usiłował siekierą zabić swoją konkubinę. Dzięki czujności jego znajomych kobietę udało się uratować.
- 40-latek zadał kobiecie 4 ciosy siekierą w głowę, powodując rozległe obrażenia czaszkowo-mózgowe. Sąd przychylił się do naszego wniosku i skazał mężczyznę na 15 lat więzienia – informuje Liliana Łukasiewicz z Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Oprócz kary więzienia sąd zdecydował, że przez 15 lat Rafał T. nie może zbliżać się do pokrzywdzonej.
Musi też wpłacić na jej konto 50 tys. złotych nawiązki.
Wyrok nie jest prawomocny.
Był przekonany, że kobieta zmarła
Do tragedii doszło latem ubiegłego roku w jednej z podlegnickich wsi. Jak ustalili śledczy, mężczyzna miał problemy z nadużywaniem alkoholu. Z tego powodu jego partnerka kazała mu się wyprowadzić.
Kilka dni później Rafał T. wziął z piwnicy siekierę. Wczesnym rankiem, gdy kobieta jeszcze spała, zaatakował ją.
– Przekonany, że kobieta zmarła, uciekł z domu w kierunku torów kolejowych. Tam chciał popełnić samobójstwo, ale ubrudzonego krwią i roztrzęsionego znaleźli go znajomi. Przyznał im się do zabójstwa – relacjonuje Łukasiewicz.
Znajomi zasugerowali, że kobieta może wciąż żyć. Jednak Rafał T. twierdził, że jego partnerka na pewno zmarła.
– Mimo tych zapewnień znajomi powiadomili policję, a ta pogotowie ratunkowe. Dopiero wówczas rannej udzielono pomocy. Wielogodzinna operacja uratowała jej życie – przypomina Łukasiewicz.
Później mężczyzna twierdził, że nie chciał zabić, a jedynie zranić swoją partnerkę.
Decyzję o karze dla Rafała T. podjął sąd okręgowy w Legnicy:
Autor: tam/mz / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: tvn24 | TVN24