Jest prokuratorskie śledztwo w sprawie hejtu. "Krok w sprawie Trybunału Stanu dla Ziobry”

Leszek Mazur o postępowaniu dyscyplinarnym wobec Łukasza Piebiaka
Leszek Mazur o postępowaniu dyscyplinarnym wobec Łukasza Piebiaka
Źródło: tvn24

Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień między innymi przez "funkcjonariuszy publicznych wykonujących funkcje w Ministerstwie Sprawiedliwości". Informację i zdjęcie pisma informującego o tym zamieściła na Twitterze rzeczniczka SLD Anna-Maria Żukowska, która złożyła doniesienie do prokuratury w sprawie afery hejterskiej.

"Otrzymałam od prokuratury zawiadomienie o wszczęciu śledztwa w sprawie #EmiGate #Piebiak-a" - napisała we wtorek na Twitterze rzeczniczka Sojuszu Lewicy Demokratycznej Anna-Maria Żukowska. To ona po pierwszych publikacjach na temat afery hejterskiej złożyła do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

Żukowska wyraziła nadzieję, że "w toku śledztwa zostaną wykryci wśród funkcjonariuszy publicznych" sprawcy "przekroczenia uprawnień oraz naruszenia ustawy o ochronie danych osobowych".

Wpisowi towarzyszy zdjęcie zawiadomienia przesłanego przez Prokuraturę Okręgową, w którym czytamy, że postanowieniem prokuratora z 21 sierpnia wszczęto śledztwo w sprawie "przekroczenia uprawnień (…) przez funkcjonariuszy publicznych wykonujących funkcję w Ministerstwie Sprawiedliwości".

Komentując tę informację, przewodniczący SLD Włodzimierz Czarzasty stwierdził, że wszczęcie śledztwa to "pierwszy krok w sprawie Trybunału Stanu" dla ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. "Ale to prokuratura podległa PiS" – dodał polityk.

Afera hejterska

Portal Onet napisał, że urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości - w tym ówczesny, zdymisjonowany w następstwie doniesień medialnych wiceminister Łukasz Piebiak - mieli stać za zorganizowanym hejtem wobec sędziów krytykujących zmiany w wymiarze sprawiedliwości, wprowadzane przez Zjednoczoną Prawicę.

"W poczuciu odpowiedzialności za powodzenie reform, którym poświęciłem cztery lata ciężkiej pracy, składam na ręce Ministra Sprawiedliwości rezygnację z urzędu podsekretarza stanu" - napisał wówczas Piebiak w oświadczeniu. Składając rezygnację, Piebiak oświadczył, że będzie z determinacją bronić swojego dobrego imienia, na które pracował całe życie.

Obecnie Piebiak przebywa na urlopie, po jego zakończeniu będzie mógł wrócić do pracy w warszawskim sądzie.

CZYTAJ WIĘCEJ: HEJT WOBEC SĘDZIÓW >

Autor: asty//rzw / Źródło: tvn24

Czytaj także: