Jeżeli Marian Banaś nie poda się do dymisji, to mamy również plan B w tej sprawie - powiedział w piątek premier Mateusz Morawiecki. Kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości "oczekuje złożenia dymisji" przez Banasia po czwartkowym spotkaniu w siedzibie partii. Sam prezes NIK nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie.
Rzeczniczka PiS Anita Czerwińska poinformowała, że w czwartek po południu w siedzibie partii spotkało się kierownictwo PiS z prezesem Najwyższej Izby Kontroli.
- Podczas spotkania prezes PiS Jarosław Kaczyński i wiceprezes Mariusz Kamiński wyrazili oczekiwanie, aby szef NIK Marian Banaś podał się do dymisji - powiedziała Czerwińska. Jak na razie Banaś nie ogłosił swojej decyzji w tej sprawie.
"Mamy również plan B w tej sprawie"
Premier Mateusz Morawiecki komentował w piątek na konferencji prasowej sprawę Bansia. - Myślę, że pan prezes NIK Marian Banaś poda się do dymisji - powiedział Morawiecki.
- Jeżeli się tak nie stanie, to mamy również plan B w tej sprawie - zapewnił szef rządu.
Dodał, że ten plan "zostanie przedstawiony w sytuacji, jeśli pan prezes się nie poda do dymisji".
Premier przekazał też, że zapoznał się z raportem CBA dotyczącym oświadczeń majątkowych Banasia. - Doszedłem do takiego przekonania, że wnioski z tego raportu powinny skłaniać pana Mariana Banasia do podania się do dymisji - stwierdził Morawiecki.
Hotel na godziny i sprawa oświadczeń majątkowych
W wyemitowanym 21 września reportażu dziennikarz "Superwizjera" Bertold Kittel przyjrzał się kamienicy w krakowskim Podgórzu, którą do oświadczeń majątkowych wpisywał prezes NIK. Trafił na prowadzony tam hotel na godziny i spotkał przestępcę skazanego prawomocnym wyrokiem.
Mężczyzna w obecności reportera odbył rozmowę telefoniczną, twierdząc, że rozmawia z Marianem Banasiem. Po publikacji reportażu prezes NIK przyznał, że rzeczywiście odebrał ten telefon i tłumaczył, że wynajął kamienicę synowi tego mężczyzny. Zaprzeczał, jakoby był to jego bliski znajomy.
W ostatnim upublicznionym oświadczeniu majątkowym Banaś zadeklarował, że z wynajmu dwóch mieszkań i 400-metrowej kamienicy w 2018 roku zarobił trochę ponad 65 tysięcy złotych. To oznacza średni miesięczny dochód w wysokości 5475 złotych.
Za wynajem podobnej kamienicy w takiej krakowskiej lokalizacji, według lokalnych biur nieruchomości mógłby uzyskać co najmniej trzy razy więcej - około 15 tysięcy złotych miesięcznie.
Kontrola CBA
CBA prowadziło od kwietnia kontrolę oświadczeń majątkowych Banasia. Obejmowała ona dokumenty złożone w latach 2015-2019, gdy był kolejno wiceministrem i ministrem finansów. Zakończyła się ona 16 października.
Prezes NIK miał siedem dni na zgłoszenie uwag do ustaleń służb. Pod koniec października pismo z uwagami Banasia trafiło do Biura. Jego treść nie jest znana.
Autor: ads/adso / Źródło: tvn24.pl, TVN24