Działanie prezydenta "czyni realnym problem odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu"

[object Object]
Prezydent powołał nowych sędziów Sądu Najwyższego ("Fakty" 10.10.2018)Fakty TVN
wideo 2/35

Sędziowie apelacji krakowskiej wyrażają dezaprobatę wobec działania Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy, polegającego na wręczeniu w dniu 10 października 2018 roku nominacji osobom wybranym do Sądu Najwyższego - czytamy w jednej z dziewięciu uchwał przyjętych 12 października przez Zgromadzenie Przedstawicieli Sędziów Apelacji Krakowskiej. "Działanie prezydenta, podejmowane wbrew konstytucji, destabilizuje sytuację prawną i obniża zaufanie do sądów oraz wydawanych przez nie orzeczeń" - podkreślono.

PEŁNA TREŚĆ UCHWAŁ ZGROMADZENIA PRZEDSTAWICIELI SĘDZIÓW APELACJI KRAKOWSKIEJ Z 12.10.2018 R.

Sędziowie krakowskiego Sądu Apelacyjnego przyjęli w piątek dziewięć uchwał, w których wyrażają swoje obawy i zastrzeżenia wobec zmian wprowadzanych przez rząd w polskim sądownictwie.

"Zastrzeżenia co do legalności procedury nominacyjnej"

"Sędziowie apelacji krakowskiej podtrzymują zastrzeżenia co do konstytucyjności rozwiązań przyjętych w ustawie z dnia 8 grudnia 2017 roku o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw. W konsekwencji podtrzymują negatywną ocenę, że wybór piętnastu osób wykonujących zawód sędziego na członków Krajowej Rady Sądownictwa oraz widoczne powiązania tych osób z Ministrem Sprawiedliwości nie dają gwarancji należytego wykonywania przez nich przewidzianych Konstytucją obowiązków. Rodzi to uzasadnione obawy politycznego podporządkowania organu mającego stać na straży niezależności władzy sądowniczej" - oceniają krakowscy sędziowie.

"Zwracamy uwagę, że taki stan rzeczy budzi uzasadnione zastrzeżenia co do legalności procedury nominacyjnej, w której Krajowa Rada Sądownictwa odgrywa kluczowe znaczenie. Sędziowie apelacji krakowskiej, pomimo wyrażonego wyżej przekonania, zdecydowali o wykonaniu ciążącego na nich obowiązku wyrażenia opinii o kandydatach zgłoszonych na wolne stanowiska sędziowskie" - podkreślono w uchwale.

Zdaniem krakowskich sędziów, "ta część procedury nominacyjnej, która związana jest z oceną kandydatów przez zgromadzenia sędziów poszczególnych apelacji, nie budzi zastrzeżeń prawnych". Tym samym zobowiązani jesteśmy do rzetelnego wykonania ustawowego obowiązku" - dodano.

Zauważono także, że "udział sędziów apelacji w dokonaniu oceny kandydatów zgłoszonych na wolne stanowiska sędziowskie jest wyrazem odpowiedzialności za wymiar sprawiedliwości i prawidłowe funkcjonowanie sądów".

Jednak według sędziów apelacyjnych, "dalsza część procedury nominacyjnej może być obarczona wadą prowadzącą do podważenia wyników konkursów na stanowiska sędziowskie", a "za taki stan rzeczy odpowiedzialność ponosi władza wykonawcza i ustawodawcza".

"Zwracamy także uwagę kandydatów, że to oni ponoszą ryzyko udziału w procedurze budzącej poważne wątpliwości natury konstytucyjnej, związane z możliwością kwestionowania legalności objęcia stanowisk oraz ważności wydawanych w tych warunkach orzeczeń" - ocenili krakowscy sędziowie.

Dezaprobata wobec prezydenta i prezes krakowskiego sądu

Krakowscy sędziowie w drugiej z uchwał wyrazili "dezaprobatę wobec działania Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy, polegającego na wręczeniu w dniu 10 października 2018 r. nominacji osobom wybranym do Sądu Najwyższego w następstwie procedury wzbudzającej bardzo poważne wątpliwości konstytucyjne, pomimo zabezpieczenia zastosowanego przez Naczelny Sąd Administracyjny i wobec trwającego przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej postępowania, dotyczącego ustawy o Sądzie Najwyższym".

"Działanie Prezydenta RP, podejmowane wbrew Konstytucji RP, destabilizuje sytuację prawną i obniża zaufanie do sądów oraz wydawanych przez nie orzeczeń. Ponadto czyni realnym problem odpowiedzialności Prezydenta przed Trybunałem Stanu" - podkreślono.

"Kolejny przykład nadużycia uprawnień, dyskryminacji i mobbingu"

"Sędziowie apelacji krakowskiej wyrażają głęboką dezaprobatę wobec decyzji Prezes Sądu Okręgowego w Krakowie Dagmary Pawełczyk-Woickiej" - czytamy w kolejnej z uchwał. Chodzi o decyzje Pawełczyk-Woickiej o przeniesieniu sędziego Sądu Okręgowego, byłego rzecznika KRS Waldemara Żurka do innego wydziału w krakowskim sądzie. Zdaniem sędziów apelacyjnych decyzja podjęta została "z naruszeniem prawa", "bez podstaw merytorycznych i bez wymaganej przepisami opinii Kolegium Sądu Okręgowego w Krakowie".

Sędziowie z dezaprobatą odnieśli się do decyzji Pawełczyk-Woickiej "o zawiadomieniu Rzecznika Dyscyplinarnego o rzekomym popełnieniu deliktu dyscyplinarnego przez Sędziego Waldemara Żurka przez niepodjęcie obowiązków w nowym wydziale, dokonanego przed doręczeniem Sędziemu decyzji organu pełniącego funkcję Krajowej Rady Sądownictwa, do którego Sędzia się odwołał zgodnie z pouczeniem Prezesa Sądu Okręgowego".

Według sędziów apelacyjnych decyzje te "są kolejnym przejawem nadużycia uprawnień, dyskryminacji i mobbingu wobec Sędziego".

"Po raz kolejny wyrażamy pełne poparcie i szacunek dla SSO Waldemara Żurka, którego postawa wyznacza standardy obrony niezawisłości sędziowskiej. Z zażenowaniem obserwujemy działania Prezes Dagmary Pawełczyk-Woickiej jako członka organu pełniącego funkcję Krajowej Rady Sądownictwa, zwłaszcza polegające na konsultowaniu z Ministrem Sprawiedliwości w trakcie tajnego głosowania kandydatur do Sądu Najwyższego czy na lekceważących wypowiedziach na temat Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa (ENCJ). Te zachowania świadczą o braku kwalifikacji moralnych i merytorycznych do pełnienia funkcji zaufania publicznego, w tym również do wykonywania zawodu sędziego" - ocenili sędziowie.

"Brak transparentności"

Sędziowie apelacji krakowskiej zwrócili uwagę, że nowelizacje ustaw sądowych spowodowały "brak transparentności i upolitycznienie procesu wyboru kandydatów na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego".

"Jednym z przejawów wadliwości przyjętych rozwiązań jest wyeliminowanie z procedury nominacyjnej kryteriów i mechanizmów pozwalających na merytoryczną ocenę kandydatów. Aktualnie obowiązujące rozwiązania ustawowe nie przewidują oceny pracy kandydata, w tym opinii wyrażanej przez sędziów" - oświadczyli sędziowie.

"Ze zdziwieniem i dezaprobatą odnotowujemy fakt zgłoszenia swojej kandydatury na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego przez Pana Dariusza Pawłyszcze – sędziego Sądu Okręgowego w Krakowie. Pan Dariusz Pawłyszcze od przeszło 2-ch lat wykonuje obowiązki urzędnicze w Ministerstwie Sprawiedliwości, a ostatnio zajmuje tam stanowisko Dyrektora Departamentu Kadr. W swej pracy urzędniczej współdziałał w procesie ograniczenia niezależności sądów i niezawisłości sędziów" - oceniono w uchwale nr 4.

"Pan Dariusz Pawłyszcze, zajmując stanowisko Dyrektora Departamentu Kadr MS, ponosi współodpowiedzialność za działania destabilizujące wymiar sprawiedliwości i dezorganizujące pracę sądów. Ponosi odpowiedzialność za zaniechania w zapewnieniu prawidłowej obsady kadrowej sądów. Odpowiada za niezasadne przerwanie ustawowo określonej kadencji prezesów i wiceprezesów sądów oraz powołanie w ich miejsce osób często niekompetentnych, nie posiadających odpowiedniego doświadczenia dla sprawowania funkcji kierowniczych" - zauważono.

W ocenie krakowskiej apelacji Pawłyszcze "nie posiada kompetencji i nie spełnia kryteriów merytorycznych niezbędnych dla zajmowania stanowiska sędziego Sądu Najwyższego". "Nie sposób uznać za odpowiednią kandydaturę sędziego, który w pracy orzeczniczej legitymował się stabilnością orzecznictwa na poziomie nie przekraczającym 50 proc., a do uchylenia wydanego przez niego wyroku dochodziło w blisko 20 proc. spraw. Pan sędzia nie legitymuje się dorobkiem orzeczniczym pozwalającym na stwierdzenie, iż posiada wybitną wiedzę prawniczą" - podkreślili sędziowie.

Sprzeciw wobec "działań represyjnych"

Sędziowie apelacji krakowskiej "potępiają działania podejmowane przez powołane w upolityczniony sposób organy dyscyplinarne sądów powszechnych. Na dezaprobatę zasługują zwłaszcza bezpodstawne przesłuchania sędziów w charakterze obwinionych i świadków, jak też sprawdzanie akt spraw przez nich prowadzonych".

Sędziowie wyliczają przykłady takich działań, które dotknęły siedmiu sędziów: Krystiana Markiewicza, Bartłomieja Przymusińskiego, Igora Tuleyę, Ewę Maciejewską, Olimpię Barańską-Małuszek, Sławomira Jęksę, Dominika Czeszkiewicza. Według przedstawicieli apelacji krakowskiej "stanowiły one (działania - red.) niedopuszczalną reakcję na wydawane przez wymienionych sędziów orzeczenia bądź sposób ich uzasadniania, zwracanie się z pytaniami prejudycjalnymi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, udział w prawnej edukacji młodzieży i wystąpienia w debacie publicznej w obronie zagrożonej niezależności sądownictwa".

"Do działań represyjnych wobec sędziów włącza się Prokuratura, która w związku z wydanymi orzeczeniami prowadzi postępowania karne wobec sędziów Wojciecha Łączewskiego i Agnieszki Pilarczyk a także sędziów funkcyjnych, którzy przydzielali wnioski o zastosowanie tymczasowego aresztowania w sprawie tzw. 'afery polickiej'. Z kolei Centralne Biuro Antykorupcyjne przez półtora roku bezpodstawnie kontrolowało oświadczenie majątkowe SSO Waldemara Żurka" - czytamy.

"Opisane wyżej działania, w połączeniu ze zmianami legislacyjnymi, zwłaszcza w zakresie sądownictwa dyscyplinarnego, mają na celu zastraszenie sędziów a w konsekwencji zniesienie niezależności sądownictwa. Wyrażamy solidarność i szacunek dla sędziów poddanych opisanym wyżej działaniom represyjnym. Jednocześnie wzywamy Koleżanki i Kolegów Sędziów, aby niezawisłość sędziowska nadal była podstawową wartością w służbie obywatelom" - podkreślono.

O próbie "zastraszenia" środowiska

"Jako niedopuszczalne marnowanie środków publicznych oceniamy przesłuchanie przez Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej około 100 sędziów Sądu Apelacyjnego i Sądu Okręgowego w Krakowie, co uważamy za retorsję z powodu podjęcia na zebraniach sędziów tych sądów uchwał potępiających poniżające i nieludzkie traktowanie sędziego Krzysztofa Sobierajskiego w Zakładzie Karnym w Rzeszowie. Ponieważ działania Prokuratury nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, uważamy je za motywowaną politycznie próbę zastraszenia krakowskiego środowiska sędziowskiego" - oświadczyli sędziowie.

"Sędziowie apelacji krakowskiej wzywają wszystkich sędziów do czynnego i powszechnego zaangażowania się w promowanie wartości konstytucyjnych, m.in. poprzez prowadzenie zajęć edukacyjnych dla uczniów szkół a także udział w przypadającym w dniach 19-26 listopada 2018 r. Tygodniu Konstytucyjnym" - czytamy w uchwale nr 7.

O zaniechaniach Ziobry

"Sędziowie apelacji krakowskiej ponownie zwracają uwagę na działania i zaniechania Ministra Sprawiedliwości oraz władzy ustawodawczej, negatywnie wpływających na funkcjonowanie sądów" - czytamy w ósmej uchwale.

Krakowscy sędziowie wyliczają w tym względzie: "niewykonywanie przez Ministra Sprawiedliwości ustawowego obowiązku ogłaszania obwieszczeń o wolnych stanowiskach sędziowskich", "brak podjęcia działań dla zapewnienia dostatecznej liczby referendarzy, asystentów sędziego i urzędników sądowych", "wprowadzanie zmian ustawodawczych w zakresie funkcjonowania sądów, sprzecznych z podstawowymi zasadami porządku konstytucyjnego", "wprowadzanie zmian ustawodawczych dezorganizujących pracę sądów", "formułowanie w przestrzeni publicznej nieprawdziwych i kierowanych złymi intencjami wypowiedzi dyskredytujących sędziów", "odwoływanie ze stanowisk funkcyjnych, przed upływem ich kadencji i na podstawie dowolnych przesłanek, osób kompetentnych".

"Stwierdzamy, że wynikiem tego rodzaju działań jest stałe pogarszanie się wyników pracy sądów, zwiększenie zaległości i wydłużenie czasu prowadzonych postępowań sądowych. Zauważamy zjawisko potęgowania chaosu w pracy sądów i dezorganizacji wymiaru sprawiedliwości" - zaznaczyli sędziowie.

"Zobowiązujemy Prezesa Sądu Apelacyjnego w Krakowie do opublikowania niniejszych uchwał na stronie internetowej Sądu oraz przekazania ich: Prezydentowi RP, Ministrowi Sprawiedliwości, Przewodniczącemu Krajowej Rady Sądownictwa, I Prezes Sądu Najwyższego, Prezesom Sądów Apelacyjnych i Okręgowych" - czytamy w dziewiątej uchwale.

"Jednocześnie upoważniamy stowarzyszenia sędziowskie do upublicznienia treści niniejszej uchwały poprzez przesłanie jej wyżej wskazanym podmiotom, a także do przetłumaczenia punktów 1-4 uchwały na język angielski, a następnie przesłania tłumaczenia zagranicznym organizacjom, instytucjom, fundacjom, stowarzyszeniom zajmującym się monitorowaniem praworządności oraz ochroną niezależności sądów i niezawisłości sędziów" - napisano.

Autor: tmw / Źródło: tvn24.pl

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 29 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium