Co najmniej trzy osoby zginęły w wyniku osunięcia się ziemi w peruwiańskiej prowincji Chanchamayo, w regionie Junin, słynnym z plantacji kawy. Do tragedii doszło w poniedziałek. Jak relacjonują lokalne media, ofiary śmiertelne to robotnicy, którzy za pomocą ciężkiego sprzętu próbowali usunąć skutki lawiny błotnej, która zeszła tam wcześniej. Pracowników zaskoczyło jednak kolejne osuwisko. Razem z maszynami spadli z około 150 metrów w przepaść i zostali przysypani przez zwały ziemi. W ostatnich dniach trwała akcja poszukiwawcza ciał - wszystkie odnaleziono.
W międzyczasie ulewne deszcze w mieście Puno zalały kilka ulic, doprowadzając do utrudnień w funkcjonowaniu szkół.
Ekstremalne opady deszczu w ciągu ostatnich 48 godzin pozostawiły też niszczycielski krajobraz w wielu lokalizacjach w dystrykcie Orurillo w prowincji Melgar, gdzie duże obszary pól uprawnych zostały zalane.
Gwałtowna pogoda
Krajowe Centrum Operacji Kryzysowych Narodowego Instytutu Obrony Cywilnej (COEN - Indeci) Peru poinformowało, że od grudnia ubiegłego roku ponad 110 tysięcy osób zmagało się ze skutkami trudnych warunków pogodowych oraz ich następstwami.
Autorka/Autor: //dd
Źródło: Reuters, elbuho.pe, hytimes.pe, pachamamaradio.org
Źródło zdjęcia głównego: Reuters