Ustawy o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Co zmieniają?

[object Object]
Prezydent Andrzej Duda zdecydował, że podpisze ustawy o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa tvn24
wideo 2/9

Prezydent zapowiedział w środę, że podpisze ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i o Sądzie Najwyższym. Mają one wejść w życie odpowiednio: 30 dni po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw (ustawa o KRS) i trzy miesiące po ogłoszeniu (ustawa o SN). Co zakładają i dlaczego są ważne dla wszystkich obywateli? Przedstawiamy najważniejsze zmiany.

Ustawy, których podpisanie zapowiedział prezydent, dotyczą wszystkich Polaków. Każdy obywatel może trafić do sądu. Nie tylko w sprawie karnej czy o wykroczenie.

Sądy nie tylko osądzają czyny i karzą lub uniewinniają obywateli, którzy weszli w konflikt z prawem. W sądach rozstrzygają się spory o pieniądze, o majątek, o rozwód, o spadek, o ustanowienie opieki nad dzieckiem. To sądy rozstrzygają, czy rodzinie mającej kłopoty wychowawcze można odebrać dziecko. Sądy pilnują prawa własności, prowadząc księgi wieczyste działek ziemi i budynków. To w sądach rozstrzyga się, czy zostaną zarejestrowane stowarzyszenia obywateli, czy też na jakich warunkach mogą działać firmy mające osobowość prawną. Do sądu wreszcie może poskarżyć się każdy, kto niesłusznie został zwolniony z pracy.

W rękach sędziów są też tak ważne decyzje, jak choćby to, czy obywatel, którego prokurator podejrzewa o popełnienie przestępstwa, będzie czekał na proces na wolności, czy od razu za kratami aresztu.

Sądy wreszcie orzekają o tym, czy wybory (prezydenckie, parlamentarne, lokalne) oraz referenda są ważne, czy też należy je powtórzyć.

Ponieważ sądy decydują o życiowych sprawach obywateli, ważna jest ich niezależność, podobnie jak niezawisłość sędziów w orzekaniu. Te wartości są fundamentalne w demokratycznych państwach prawnych. Chodzi o to, żeby sądy były wolne od zależności, układów i nacisków, a sędziowie orzekali tylko w oparciu o obowiązujące prawo, doświadczenie życiowe, zgromadzone dowody i nic więcej.

Wokół sądów od ponad roku toczy się ostry spór. Rządzące Prawo i Sprawiedliwość - zapewniając, że chodzi o większą kontrolę społeczną nad sądami i usprawnienie ich działania - forsuje projekty, które zwiększają nad sądami kontrolę ministra sprawiedliwości, prezydenta oraz sejmowej większości.

Opozycja alarmuje, że dążenia ekipy rządzącej wprowadzą nie społeczny, a polityczny nadzór nad sądami, a to oznacza koniec niezależnego sądownictwa w Polsce.

W lipcu weszła już w życie jedna ustawa zmieniająca ustrój sądownictwa w Polsce. Daje ona ministrowi sprawiedliwości prawo do swobodnego powoływania i odwoływania prezesów sądów powszechnych (rejonowych, okręgowych i apelacyjnych) bez zasięgania opinii zgromadzeń sędziów w zainteresowanych sądach. Ze wspomnianego prawa minister korzysta w ostatnich miesiącach. Wymienił już kilkudziesięciu prezesów i wiceprezesów sądów w różnych miastach Polski.

Dziś prezydent zapowiedział zaś podpisanie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa - konstytucyjnym organie państwa stojącym na straży niezależności sądów oraz o Sądzie Najwyższym - sądzie, który rozpatruje wnioski o kasacje prawomocnych orzeczeń, wydaje uchwały wskazujące sądom powszechnym, jak należy interpretować wątpliwe przepisy oraz między innymi orzeka o ważności wyborów parlamentarnych i prezydenckich oraz referendów ogólnokrajowych.

Wielka zmiana kadrowa w sądach

Obecnie Krajowa Rada Sądownictwa jest mieszanym ciałem, w którym zasiadają sędziowie wybrani przez zgromadzenia sędziów poszczególnych szczebli sądów, parlamentarzyści wskazani przez parlament, minister sprawiedliwości, przedstawiciel prezydenta RP oraz prezesi Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Ustawa zmienia ten stan rzeczy. Parlament ma decydować nie tylko o tym, którzy posłowie i senatorowie zasiądą w KRS, ale również wybierać piętnastu sędziów do składu Rady. W projekcie jest poprawka, wedle której część kandydatów na sędziów do KRS mają wskazywać kluby opozycyjne. Nie zmienia to jednak faktu, że sędziów do Krajowej Rady będą delegować politycy. I - jak wiele na to wskazuje - będą to sędziowie wskazani głównie przez rządzące Prawo i Sprawiedliwość. Opozycja zapowiada bowiem, że nie przyłoży ręki do politycznej organizacji KRS.

Jednym z kluczowych zadań KRS jest opiniowanie i wskazywanie kandydatów na sędziów, których ostatecznie powołuje prezydent. Logika wydarzeń pokazuje, że jedną z pierwszych wielkich prac nowej Krajowej Rady Sądownictwa (w 92 procentach obsadzonej przez polityków) będzie wskazanie około tysiąca nowych sędziów.

Skąd ta liczba? Obecnie w sądach powszechnych jest - według różnych szacunków - 800-900 nieobsadzonych etatów sędziów. Od ponad roku minister sprawiedliwości nie ogłasza naboru na wolne stanowiska sędziowskie. Do tego ustawa o Sądzie Najwyższym zakłada, że wszyscy sędziowie tego sądu, którzy mają 65 lat i więcej (w tym obecna Pierwsza Prezes) przechodzą w stan spoczynku. Skład nowego Sądu Najwyższego również będzie musiała uzupełnić nowa Krajowa Rada Sądownictwa.

W tym miejscu warto odnotować, że najpierw zostanie wybrana nowa Krajowa Rada Sądownictwa tak, aby to ona mogła uzupełnić skład sędziowski Sądu Najwyższego. Ustawa o KRS ma bowiem wejść w życie dwa miesiące wcześniej niż ustawa o SN.

O tym, kto wkrótce otrzyma sędziowskie godności, zdecyduje KRS, w której na 25 członków 23 będzie pochodzić z politycznego wyboru (15 sędziów, czterech posłów, dwóch senatorów, minister sprawiedliwości i urzędnik prezydenta). Zanim dojdzie do ostatecznego wskazania przez Radę kandydata na sędziego, poszczególne kandydatury zaopiniuje specjalny zespół KRS. Jedna z poprawek przyjętych w ostatniej chwili stanowi, że zespół ten za każdym razem ma mieć mieszany charakter. Ma składać się z sędziów i parlamentarzystów. Nie może składać się tylko z sędziów lub tylko z parlamentarzystów.

Sędziów kandydujących do Krajowej Rady Sądownictwa będą mogli zgłaszać do Sejmu obywatele i sami sędziowie. Nie będą zaś mogli - co proponowała część PiS wcześniej - zgłaszać kandydatów do KRS prokuratorzy, adwokaci, radcy prawni i notariusze. Zgłoszenie te - przypomnijmy - dotyczą jedynie kandydatów do KRS. Ostateczną decyzję zawsze ma podejmować większość posłów.

Rewizja wyroków z dwudziestu lat

Nowy Sąd Najwyższy stanie w obliczu konieczności rewizji części prawomocnych wyroków, jakie zapadły w ciągu minionych dwudziestu lat w Polsce. Przewiduje to instytucja skargi nadzwyczajnej - zaprojektowana przez prezydenta.

W trybie nadzwyczajnym będzie można zaskarżyć każdy wyrok (bez wykroczeń i wykroczeń skarbowych), który "narusza zasady lub wolności i prawa człowieka", "rażąco narusza prawo" bądź jest "oczywiście sprzeczny" z treścią materiału dowodowego.

Skargę nadzwyczajną mają móc wnosić: prokurator generalny, Rzecznik Praw Obywatelskich oraz w sprawach, którymi się zajmują: prezes Prokuratorii Generalnej, Rzecznik Praw Dziecka, Rzecznik Finansowy, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Nie będą mogły wnosić zaś skargi nadzwyczajnej grupy posłów i senatorów. Tę propozycję prezydenta posłowie skreślili między pierwszym a drugim czytaniem.

Sąd Najwyższy ma orzekać w sprawach skarg nadzwyczajnych w obecności ławników. To nowość, bo do tej pory w Sądzie Najwyższym - rozstrzygającym najpoważniejsze i najbardziej skomplikowane kwestie - orzekali tylko zawodowi sędziowie. Ławnicy mają otrzymywać rekompensatę za utracone dochody z tytułu zasiadania w Sądzie Najwyższym. Gdyby zasiedli w nim dziś, dostawaliby 202 zł i 50 gr za każdy dzień zasiadania za stołem sędziowskim (5 procent przeciętnego wynagrodzenia w roku poprzednim).

Orzekając w sprawach skarg nadzwyczajnych, Sąd Najwyższy ma móc uchylić wyrok w całości lub w części.

Obecnie skargi nadzwyczajnej w polskim prawie nie ma. Sąd Najwyższy może wprawdzie zrewidować prawomocne wyroki - ale tylko niektóre - te wobec których przysługuje tzw. skarga kasacyjna i tylko pod warunkiem, że wniosek o kasację wpłynie w przewidzianym prawem terminie, a nie po kilkunastu latach.

Po wejściu w życie nowych ustaw skarga nadzwyczajna i skarga kasacyjna będą funkcjonować równolegle.

W ciągu ostatnich dwudziestu lat - jak szacuje część prawników - w polskich sądach zapadło około 60 milionów orzeczeń. Jeżeli w trybie skargi nadzwyczajnej zostanie zaskarżony tylko promil z nich, Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych nowego Sądu Najwyższego będzie miała do rozpoznania 60 tysięcy spraw.

Bicz dyscypliny nad sędziami w rękach superizby

Ustawa o Sądzie Najwyższym, której podpisanie zapowiedział prezydent, powołuje nową superinstytucję. Ma być ona formalnie jedną z izb Sądu Najwyższego o nazwie Izba Dyscyplinarna. W praktyce jednak jej umocowanie prawne przewiduje dużą autonomię, by nie powiedzieć - daleko idącą niezależność od Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego.

Izba Dyscyplinarna - jak sama nazwa wskazuje - ma prowadzić sprawy dyscyplinarne sędziów, którzy dopuścili się przewinień w służbie oraz uchylać immunitety sędziom podejrzanym o popełnienie pospolitych przestępstw.

Sędziowie Izby Dyscyplinarnej mają otrzymywać pensje o 40 procent wyższe niż sędziowie pozostałych izb Sądu Najwyższego. Prezes Izby Dyscyplinarnej ma mieć osobną kancelarię, osobny wydzielony budżet. Prezydent ma powoływać prezesa Izby Dyscyplinarnej bez zasięgania opinii Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego. Poselska poprawka dodana między pierwszym a drugim czytaniem wręcz tego prezydentowi zabrania.

W pierwszym rzucie do Izby Dyscyplinarnej mają trafić wyłącznie sędziowie, którzy wcześniej nie orzekali w Sądzie Najwyższym.

W postępowanie dyscyplinarne sędziów przed Sądem Najwyższym w każdej chwili ma móc włączać się minister sprawiedliwości (obecnie Zbigniew Ziobro, członek klubu PiS), za pośrednictwem swojego rzecznika dyscyplinarnego. W składach orzekających Izby Dyscyplinarnej - osądzającej przewinienia sędziów - również mają zasiadać ławnicy.

Do tej superizby mają trafić też sprawy dyscyplinarne innych zawodów prawniczych. Adwokaci, radcowie prawni, notariusze mają wprawdzie swoje samorządy zawodowe i swoje procedury dyscyplinarne. Ostatecznie jednak osądzeni przez kolegów prawnicy mają prawo (również dziś) odwołać się do Sądu Najwyższego. Posłowie doprecyzowali w prezydenckim projekcie, że to właśnie Izba Dyscyplinarna ma zajmować się również sprawami innych prawników, a nie tylko sędziów.

Obecnie sądami dyscyplinarnymi dla sędziów są sądy apelacyjne (I instancja) i Sąd Najwyższy (II instancja). W Sądzie Najwyższym nie ma osobnej, wydzielonej, niezależnej od pierwszego prezesa izby dyscyplinarnej. Sprawy dyscyplinarne sędziów rozpatruje jeden z wydziałów Izby Karnej.

Wątpliwości konstytucyjne

Opozycja, organizacje sędziowskie, Krajowa Rada Sądownictwa, Rzecznik Praw Obywatelskich, organizacje społeczne oraz międzynarodowe (Komisja Wenecka przy Radzie Europy, Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, Europejska Sieć Rad Sądownictwa) alarmują, że przygotowane przez PiS zmiany w sądownictwie godzą w podstawowe standardy demokratycznego państwa prawnego.

Wśród głównych zarzutów wymieniane są;

- wybór sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa przez polityków, a nie przez samych sędziów, jako mechanizm godzący w niezależność wymiaru sprawiedliwości;

- wygaszenie kadencji obecnej Krajowej Rady Sądownictwa, której długość trwania określa konstytucja, nie może być więc ona skrócona mocą zwykłej ustawy;

- przerwanie kadencji obecnej Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego, z powodów jak wyżej, czas trwania tej kadencji również określony jest w konstytucji;

- wprowadzenie skargi nadzwyczajnej jako instrumentu godzącego w stabilność prawa i orzeczeń sądów.

O wątpliwościach konstytucyjnych co do planowanych zmian w Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa pisali na łamach Magazynu TVN24.pl: konstytucjonalista dr Ryszard Balicki i pierwszy w wolnej Polsce pierwszy prezes Sądu Najwyższego prof. Adam Strzembosz.

Ryszard Balicki, "Tak umarła nadzieja tysięcy. Prezydent pogrzebał wolne sądy", Magazyn TVN24.pl, 20 września 2017.

Adam Strzembosz, "Gdy demokrację zastępuje państwo policyjne", Magazyn TVN24.pl, 16 grudnia 2017

Autor: jp//kg / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

- Jedynym sposobem na zakończenie wojny w Ukrainie jest obniżka cen ropy naftowej przez OPEC - oświadczył w piątek prezydent USA Donald Trump. Jak ocenił, taki ruch "automatycznie" zakończyłby wojnę. - Im niższe ceny ropy, tym mniej paliwa dla rosyjskiej machiny wojennej - skomentował ukraiński minister spraw zagranicznych Andrij Sybiha. - Trudno mi sobie wyobrazić, że Trump podjąłby decyzje, które zaszkodziłyby amerykańskiej gospodarce - oznajmił z kolei rosyjski przywódca Władimir Putin.

"To automatycznie zatrzyma tragedię". Pomysł Trumpa na zakończenie wojny

"To automatycznie zatrzyma tragedię". Pomysł Trumpa na zakończenie wojny

Źródło:
PAP

Pogoda w ostatni weekend stycznia w niczym nie będzie przypominać zimy. Temperatura przekroczy 10 stopni Celsjusza, a podobnego ciepła spodziewamy się też w następnym tygodniu. W niektórych regionach popada deszcz, ale czeka nas również dużo chwil ze słońcem.

Będzie ciepło jak wiosną. Pogoda na pięć dni

Będzie ciepło jak wiosną. Pogoda na pięć dni

Źródło:
tvnmeteo.pl

47-letni Mariusz G. został w czerwcu 2023 roku skazany na dożywocie za zabójstwo trzech kobiet. Teraz Sąd Apelacyjny w Szczecinie uchylił ten wyrok, bo w składzie orzekającym była tak zwana neosędzia. Wskazano też na inne błędy. G. ponownie stanie przed sądem.

Został skazany za zabicie trzech kobiet. Wyrok uchylony, w uzasadnieniu "neosędzia"

Został skazany za zabicie trzech kobiet. Wyrok uchylony, w uzasadnieniu "neosędzia"

Źródło:
PAP/TVN24

Sankcje nigdy nie rozwiązują sprawy, ale sankcje są tym, co może być początkiem, katalizatorem zmian w gospodarce agresora - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 europoseł Koalicji Obywatelskiej Bartłomiej Sienkiewicz. Odniósł się do działań Donalda Trumpa oraz Rosji, która "zaczyna ledwo dyszeć wobec rozmiaru pieniędzy, jakie musi płacić swoim obywatelom za udział w wojnie".

Bartłomiej Sienkiewicz: Rosja wyjdzie z tej wojny zdewastowana na bardzo długi czas

Bartłomiej Sienkiewicz: Rosja wyjdzie z tej wojny zdewastowana na bardzo długi czas

Źródło:
TVN24

31-latka zadzwoniła na numer alarmowy informując, że została porwana. Kobieta płakała, a w tle było słychać krzyki mężczyzny, który chciał, by oddała mu telefon. To zmobilizowało kilka patroli policji i straży granicznej. Okazało się jednak, że zgłoszenie było fałszywe, 31-latka nie potrzebowała pomocy. Była pijana, a zgłosiła porwanie, gdy partner zabrał ją z imprezy.

Powiedziała, że została porwana. Płakała, w tle słychać było krzyk mężczyzny

Powiedziała, że została porwana. Płakała, w tle słychać było krzyk mężczyzny

Źródło:
Policja Warmińsko-Mazurska
Nieoficjalnie: Jacek Siewiera chce odejść z BBN

Nieoficjalnie: Jacek Siewiera chce odejść z BBN

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Andrzej Duda przestaje być prezydentem Polski, a jego współpracownicy w taki czy inny sposób próbują sobie ułożyć życie, również pewnie życie zawodowe, więc nie byłoby to jakimś ogromnym zaskoczeniem - powiedział w piątek Wiceminister Obrony Narodowej Cezary Tomczyk w programie "#Bez kitu" w TVN24, komentując nieoficjalne ustalenia redakcji TVN24.

Tomczyk o Siewierze: współpracownicy Dudy próbują ułożyć sobie życie

Tomczyk o Siewierze: współpracownicy Dudy próbują ułożyć sobie życie

Źródło:
TVN24

Prezydent USA Donald Trump ogłosił skład amerykańskiej delegacji, która weźmie udział w obchodach 80. rocznicy wyzwolenia Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu w Polsce.

80. rocznica wyzwolenia Auschwitz. Donald Trump ogłosił, kto będzie reprezentować USA

80. rocznica wyzwolenia Auschwitz. Donald Trump ogłosił, kto będzie reprezentować USA

Źródło:
TVN24, PAP

Myślę, że kiedy dojdzie do zmiany w Pałacu Prezydenckim, będzie możliwa gruntowna zmiana prawa tak, żeby ucywilizować kontrolę operacyjną i żeby obywatele już nigdy nie byli narażeni na takie doświadczenia - powiedziała mecenas Dorota Brejza, żona europosła Koalicji Obywatelskiej Krzysztofa Brejzy w piątek w programie "Tak Jest" w TVN24, odnosząc się do dotychczasowych wyników pracy komisji sejmowej do spraw Pegasusa. Jej rodzina miała być inwigilowana za pomocą oprogramowania w trakcie kampanii w 2019 roku.

"Morawiecki jako premier nie mógł nie wiedzieć"

"Morawiecki jako premier nie mógł nie wiedzieć"

Źródło:
TVN24

60 procent Polaków zdecydowanie deklaruje, że wzięłoby udział w wyborach parlamentarnych, gdyby odbywały się w najbliższą niedzielę - wynika z najnowszego sondażu instytutu Opinia24. Największy odsetek badanych oddałby swój głos na Koalicję Obywatelską (31,3 procent), na drugim miejscu uplasowało się Prawo i Sprawiedliwość (31,1 procent). Partia Jarosława Kaczyńskiego zanotowała wzrost poparcia względem wyników z ubiegłego miesiąca.

Nowy sondaż partyjny: minimalna różnica na szczycie

Nowy sondaż partyjny: minimalna różnica na szczycie

Źródło:
Opinia24

Decyzja Joe Bidena o wprowadzeniu przez USA ograniczenia eksportu amerykańskich czipów sztucznej inteligencji dla Polski jest rozczarowująca - powiedział prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla amerykańskiej stacji Fox Business.

"To będzie ze szkodą dla Polski". Prezydent o decyzji Joe Bidena

"To będzie ze szkodą dla Polski". Prezydent o decyzji Joe Bidena

Źródło:
PAP

Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał za darmo zajmować luksusowy apartament w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Kandydat PiS na prezydenta odniósł się do sprawy w środę w Zakopanem. Teraz MIIWŚ wydało oświadczenie, w którym odnosi się do stwierdzeń Nawrockiego. Przedstawiciele muzeum zaznaczają, że to nie jest "atak".

Karol Nawrocki tłumaczył się z noclegów. Muzeum II Wojny Światowej odpowiada

Karol Nawrocki tłumaczył się z noclegów. Muzeum II Wojny Światowej odpowiada

Źródło:
TVN24/PAP

Do tragedii doszło w Głogowie. 50-latek zgłosił policji, że zabił swoją 73-latkę. Poczekał na przyjazd patrolu. Został zatrzymany.

Powiedział, że zabił swoją matkę i czeka w mieszkaniu

Powiedział, że zabił swoją matkę i czeka w mieszkaniu

Źródło:
tvn24.pl

Burza Eowyn szaleje nad Wyspami Brytyjskimi, miejscami przynosząc rekordowo silne podmuchy wiatru. Jak podały lokalne media, na skutek niebezpiecznych warunków pogodowych zginęła co najmniej jedna osoba. W wielu regionach nie ma prądu, a miejscami dostawy elektryczności mogą zostać przywrócone za ponad tydzień.

Jedna osoba nie żyje, ponad milion domów bez prądu. "Trudno to wyrazić słowami"

Jedna osoba nie żyje, ponad milion domów bez prądu. "Trudno to wyrazić słowami"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, BBC, irishtimes.com, Reuters

Na plaży w Puntland, autonomicznym regionie Somalii, znaleziono ponad 100 martwych delfinów. Na ten moment nie wiadomo, co mogło być przyczyną śmierci zwierząt. Lokalne władze wszczęły dochodzenie.

Ponad 100 martwych delfinów na plaży

Ponad 100 martwych delfinów na plaży

Źródło:
Reuters, hornobserver.com, hiiraan.com

Na krajowej 75 w rejonie lotniska w Łososinie Dolnej doszło do zderzenia dwóch samochodów: ciężarowego marki Iveco oraz osobowego marki Hyundai. Zginął kierowca osobowego auta. Według ustaleń śledczych, świadkami zdarzenia mogły być osoby poruszające się białym busem.

Zginął po zderzeniu z ciężarówką. Apel do świadków, w tym osób z białego busa

Zginął po zderzeniu z ciężarówką. Apel do świadków, w tym osób z białego busa

Źródło:
tvn24.pl

Nagrali, jak dewastują drzwi do toalety publicznej, a film wrzucili do sieci. Policjanci ustalili tożsamość trzech nastolatków. Teraz staną oni przed sądem.

Zniszczyli drzwi toalety, nagranie wrzucili do sieci. Nastolatkowie staną przed sądem

Zniszczyli drzwi toalety, nagranie wrzucili do sieci. Nastolatkowie staną przed sądem

Źródło:
Policja Warmińsko-Mazurska

Prokurator krajowy powołał w piątek dwa zespoły prokuratorów. Celem jednego z nich jest przeprowadzenie postępowania dotyczącego przekroczenia uprawnień przez byłego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę. Drugi zespół ma się z kolei zająć postępowaniami związanymi z wypadkiem z udziałem ówczesnej premier Beaty Szydło - poinformowała Prokuratura Krajowa. 

Dwa zespoły prokuratorów. Zajmą się sprawą Ziobry i wypadkiem z udziałem Szydło

Dwa zespoły prokuratorów. Zajmą się sprawą Ziobry i wypadkiem z udziałem Szydło

Źródło:
tvn24.pl

Kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości spotkało się w piątek w siedzibie partii przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie. W tym czasie w budynku przebywał także kandydat na prezydenta Karol Nawrocki. Zapytany przez dziennikarzy o szczegóły jego wizyty, mówił, że "nie był na kierownictwie Prawa i Sprawiedliwości". Powiedział też, że udzielił tam wywiadu, jednak nie odpowiedział, gdzie można go zobaczyć.

"Ja nie byłem", "nikogo nie widziałem". Nawrocki w siedzibie PiS

"Ja nie byłem", "nikogo nie widziałem". Nawrocki w siedzibie PiS

Źródło:
PAP

Ministerstwo Zdrowia udostępniło informacje na temat pierwszych sześciu miesięcy działania rządowego programu in vitro. Wynika z nich, że od czerwca do grudnia 2024 roku uzyskano dzięki niemu ponad dziewięć tysięcy ciąż. Eksperci mówią o imponujących rezultatach. - To prawie połowa ciąż uzyskanych podczas całego poprzedniego programu w latach 2013-2016 - wskazuje prof. Rafał Kurzawa.

Imponujące wyniki rządowego programu in vitro. Podano liczbę uzyskanych ciąż

Imponujące wyniki rządowego programu in vitro. Podano liczbę uzyskanych ciąż

Źródło:
tvn24.pl

W Chinach powstaje co najmniej pięć specjalnych, ogromnych statków, które wydają się służyć do przeprowadzania desantu morskiego na dużą skalę. Jako pierwszy poinformował o tym amerykański ekspert H.I. Sutton, powołując się na zdjęcia satelitarne z chińskich stoczni. Nowe jednostki byłyby szczególnie przydatne dla Chin w przypadku próby wojskowego desantu na Tajwanie.

Powstają ogromne statki, które umożliwią Chinom desant na Tajwan

Powstają ogromne statki, które umożliwią Chinom desant na Tajwan

Źródło:
Naval News, Global Times, tvn24.pl

Nigdy nikt mnie nie złamie, abym uznawał bezprawie za prawo - mówił poseł PiS Zbigniew Ziobro, odpowiadając na pytanie o to, czy pojawi się na sejmowej komisji śledczej do spraw Pegasusa. W kontekście ewentualnego doprowadzenia przez policję były minister sprawiedliwości pochwalił się "arsenałem rozmaitych jednostek broni", choć zapewnił, że "nigdy by mu nie przyszło do głowy", żeby policjantom "krzywdę zrobić jakąś". 

Pytanie o doprowadzenie przed komisję. Ziobro: dysponuję arsenałem rozmaitych jednostek broni

Pytanie o doprowadzenie przed komisję. Ziobro: dysponuję arsenałem rozmaitych jednostek broni

Źródło:
PAP, TVN24

W Stanach Zjednoczonych aresztowano 538 osób przebywających w kraju bez uregulowanego statusu - poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt. Kongres USA przyjął w środę ustawę, która zezwala na zatrzymanie i deportację nieudokumentowanych imigrantów w związku z podejrzeniem o naruszenie przez nich prawa.

"Największa w historii masowa operacja deportacyjna w toku"

"Największa w historii masowa operacja deportacyjna w toku"

Źródło:
PAP

W Chorwacji trwa w piątek ogólnokrajowy bojkot sklepów, supermarketów i stacji benzynowych, który ma być odpowiedzią obywateli na stały wzrost cen. Chorwacja jest jednym z trzech krajów Unii Europejskiej z najwyższą obecnie inflacją.

Sklepy świecą pustkami. "Bojkotujemy wysokie ceny"

Sklepy świecą pustkami. "Bojkotujemy wysokie ceny"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Maja i Nikodem to najpopularniejsze imiona nadawane dzieciom w 2024 roku - podało Ministerstwo Cyfryzacji. Wśród najrzadziej nadawanych imion znalazły się między innymi Wiesława i Wacław.

Najpopularniejsze imiona dla dzieci nadawane w 2024 roku. Lista

Najpopularniejsze imiona dla dzieci nadawane w 2024 roku. Lista

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Protest licealistów z zespołu szkół przy Paderewskiego w Sulejówku (Mazowieckie). Po odwołaniu przez burmistrza dyrektorki szkoły wielu uczniów, na znak solidarności z pedagogiem, nie przyszło na zajęcia. Po zawiadomieniu przez burmistrza w sprawie nieprawidłowości w placówce, które stanowiły podstawy do zwolnienia, śledztwo prowadzi prokuratura. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że na tym etapie postępowania brak jest dowodów, aby doszło do przestępstwa. 

Burmistrz odwołał dyrektorkę, w ramach protestu uczniowie nie przyszli do szkoły

Burmistrz odwołał dyrektorkę, w ramach protestu uczniowie nie przyszli do szkoły

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich Rafał Trzaskowski zapowiedział, że jeśli zostanie wybrany, to "wszystkie ustawy, które prezydent Duda zawetował" podpisze "pierwszego dnia". Czy to możliwe? Zapytaliśmy ekspertów.

Trzaskowski: podpiszę wszystkie zawetowane przez prezydenta Dudę ustawy. Co na to prawnicy

Źródło:
Konkret24

Wolbórz, Moszczenica i Będków - władze tych trzech gmin zwróciły się do marszałka województwa łódzkiego o zgodę na odstrzał bezdomnych zwierząt. Jeden z samorządów poinformował o tym na Facebooku, wzbudzając falę krytyki. - Nie może być tak, że jak sobie nie radzimy z psami, to do nich strzelamy - oceniła w rozmowie z tvn24.pl mec. Sara Balcerowicz, pełnomocniczka fundacji Mondo Cane. Pomysł samorządowców obrońcy praw zwierząt uważają za nielegalny.

Bezdomne psy biegają po wioskach. Burmistrz i wójtowie chcieli do nich strzelać

Bezdomne psy biegają po wioskach. Burmistrz i wójtowie chcieli do nich strzelać

Źródło:
tvn24.pl

Pasażerowie Spirit Airlines muszą liczyć się z możliwością niewpuszczenia na pokład bądź wyproszenia z samolotu ze względu na niestosowny ubiór. Od środy przeszkodę w lataniu mogą stanowić też pewne tatuaże. Wcześniej amerykański przewoźnik zakazał już podróżowania na boso.  

Masz takie ubranie lub tatuaż, nie wejdziesz do samolotu

Masz takie ubranie lub tatuaż, nie wejdziesz do samolotu

Źródło:
CNN, tvn24.pl

IMGW ostrzega przed silnym wiatrem, który będzie zagrożeniem na południowym wschodzie kraju w weekend. Synoptycy wydali alarmy pierwszego stopnia. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Weekend z silnym wiatrem. IMGW ostrzega

Weekend z silnym wiatrem. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. Kumulacja rośnie do 180 milionów złotych. Oto liczby, które wylosowano 24 stycznia 2025 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Źródło:
tvn24.pl
Niższa ocena, bo koledzy cię nie akceptują? 
Nominacje do statutowego absurdu roku 2025

Niższa ocena, bo koledzy cię nie akceptują? Nominacje do statutowego absurdu roku 2025

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to również setki najróżniejszych aukcji internetowych. Wśród nich są te przygotowane przez dziennikarzy i dziennikarki TVN24, TVN, TTV oraz gwiazdy znane z produkcji TVN Warner Bros. Discovery. Sprzątanie domu, wspólne gotowanie w hollywoodzkim stylu, autorskie obrazy, kolekcjonerskie pamiątki - to tylko niektóre wyjątkowe przedmioty i atrakcje, które trafiły "pod młotek". Grupa TVN Warner Bros. Discovery ponownie zaprasza na rodzinną przygodę w Harry Potter Studio w Londynie.

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Nowoczesny, wysokospecjalistyczny sprzęt medyczny od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy pomógł uratować niejedno życie. Historie wielu pacjentów chwytają ze serce. Niektórzy z nich stali się wolontariuszami i teraz sami pomagają na rzecz WOŚP. Eksperci podkreślają, że WOŚP pozwala szpitalom uzyskać nowoczesny sprzęt wcześniej, niż gdyby odbyłoby się to standardowymi procedurami.

Czy polskie szpitale potrzebują pomocy ze strony WOŚP? "Postęp byłby, tylko wolniejszy"

Czy polskie szpitale potrzebują pomocy ze strony WOŚP? "Postęp byłby, tylko wolniejszy"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl