Świetlne punkty pojawiły się niedaleko Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Niezwykłe nagranie udostępnił astronauta NASA, Donald Petit, który obecnie przebywa na ISS. To, co z daleka mogło przypominać "kosmiczne świetliki", w rzeczywistości ma jednak wiele więcej wspólnego z Ziemią.
Osoby pracujące na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej mają szansę doświadczyć niesamowitych widoków z jej pokładu. Z wysokości około 400 kilometrów nad Ziemią widać między innymi krzywiznę naszej planety oraz światła miast. Na początku grudnia amerykański astronauta Donald Petit podzielił się spektakularnym nagraniem z ISS.
Widać na nim jasne punkty poruszające się niedaleko stacji, które swoim wyglądem przypominały świetliki. W rzeczywistości, o czym poinformował sam autor wpisu, dziwnymi plamkami były urządzenia Starlink firmy SpaceX, od których odbijało się światło słoneczne.
Czym są Starlinki
Starlink to międzynarodowy telekomunikacyjny system satelitarny obsługiwany przez spółkę należącą do firmy SpaceX. Głównym celem jego działania jest dostarczanie łączności internetowej na całym świecie. Według najnowszych danych, w sierpniu tego roku nad Ziemią znajdowało się 5200 sztucznych satelitów orbitujących na niskiej orbicie okołoziemskiej. W przyszłości SpaceX chce zwiększyć ich liczbę do 32 tysięcy.
Roje Starlinków widoczne są nie tylko z pokładu ISS. Co jakiś czas orbitujące satelity można dostrzec z powierzchni Ziemi. Przypominają one białe, cienkie i przerywane linie, przez co niekiedy nazywane są "kosmicznymi pociągami".
Czytaj także: "Kosmiczny pociąg" znów nad Polską
Źródło: CNN, NASA
Źródło zdjęcia głównego: Cable News Network Inc. All rights reserved 2024