Międzynarodowy zespół naukowców odkrył, że fiszbinowce mogą wydawać z siebie co najmniej dwa różne dźwięki jednocześnie. Umożliwia im to specyficzna budowa krtani, która wykształciła się w drodze ewolucji.
Wieloryby znane są ze swojego złożonego zachowania społecznego i reprodukcyjnego. Nieodłączną jego częścią jest charakterystyczny, podwodny śpiew. Naukowcy od dawna wiedzieli, że w drodze ewolucji wieloryby podzieliły się na takie, które wykorzystują do śpiewu nosowy narząd głosowy i takie, które posługują się krtanią. Dokładny mechanizm przepływu powietrza i wydawania dźwięku w wodzie nie został jednak poznany.
W najnowszej publikacji, która ukazała się w środę w czasopiśmie "Nature", międzynarodowy zespół naukowców opisał badanie krtani trzech wyrzuconych na brzeg morza fiszbinowców - płetwala czerniakowego (Balaenoptera borealis), płetwala karłowatego (Balaenoptera acutorostrata) i humbaka Megaptera novaeangliae. Ekspertom udało się dowieść, że struktura w kształcie litery "U" w krtani wieloryba jest odpowiednikiem sparowanych fałdów głosowych ssaków lądowych. W przeciwieństwie do typowych fałdów głosowych u innych ssaków, fałd "U" wielorybów jest obrócony o 90 stopni tak, aby leżał równolegle do tchawicy, a szczelina pomiędzy "ramionami" fałdu prowadzi do worka powietrznego krtani.
Unikalna budowa krtani
Publikacje sprzed lat 60. XX wieku opisują anatomię wielorybów na podstawie okazów pozyskanych po tym, jak zwierzęta utknęły na plaży lub zbadanych w komercyjnych stacjach wielorybniczych. Badania te obejmowały przedstawienia krtani wieloryba, ale nie powiązały jej z wytwarzaniem dźwięku ani nie zidentyfikowały jej wewnętrznych struktur jako strun głosowych. Chociaż między krtaniami wielorybów a krtaniami ssaków lądowych występują pewne podobieństwa, nadal trudno jest zidentyfikować źródło śpiewu wielorybów i mechanizmy wykorzystywane przez wieloryby do wydawania dźwięków. Ze względu na duże rozmiary fiszbinowców, nie można analizować anatomii i funkcji ich struktur głosowych w niewoli ani badać ich przy użyciu nowoczesnych metod wizualizacji, takich jak endoskopia czy techniki obrazowania (w tym tomografia komputerowa i rezonans magnetyczny). "Małe walenie, takie jak delfiny, które można łatwiej badać w niewoli, są kiepskimi modelami, ponieważ wokalizują z inną częstotliwością niż duże wieloryby fiszbinowe i używają struktur nosowych zamiast fałdów. Dlatego założenia dotyczące wokalizacji wielorybów fiszbinowych opierają się zwykle na analizach porównawczych anatomii" - napisała Joy Reidenberg, autorka artykułu.
Naukowcy wykorzystali techniki skanowania i modelowania, aby zrekonstruować sposób, w jaki może zachodzić wokalizacja. We wszystkich trzech przypadkach opisywanych wielorybów stwierdzono, że dźwięk jest wytwarzany w wyniku drgań aerodynamicznych określonych struktur głosowych w krtani fiszbinowej, których nie obserwuje się u zębowców. Te wyspecjalizowane konstrukcje umożliwiają wytwarzanie dźwięku i przepływ powietrza, jednocześnie zapobiegając wdychaniu wody.
Co najmniej dwa różne dźwięki
Naukowcy ustalili też, że pojedynczy wieloryb może wydawać co najmniej dwa różne dźwięki jednocześnie. Generowanie dźwięku poprzez wibracje fałdów tłuszczowych może odbywać się po obu stronach krtani, ponieważ fałd w kształcie litery "U" ma dwa ramiona. Joy Reidenberg zauważyła, że głównym ograniczeniem w pracy naukowców jest fakt, że mogli przetestować jedynie izolowane krtanie wyjęte z ciał wielorybów, które następnie sztucznie zawieszono w powietrzu. Dlatego naturalna ścieżka wytwarzania dźwięku pod wodą przez wibrującą krtań wieloryba pozostaje nieznana. Nie wiadomo też, w jaki sposób dźwięk przedostaje się do wody. "Obraz ewolucji nie będzie pełny, dopóki nie zrozumiemy, w jaki sposób system napędzany powietrzem, który generuje dźwięk, i przekazuje go do pyska ssaków lądowych, został przystosowany do pracy pod wodą dla wielorybów. To z kolei może pomóc nam rozszyfrować, w jaki sposób wieloryby fiszbinowe wydają niezwykłe dźwięki" - napisała Reidenberg.
Fiszinowce
Fiszbinowce (Mysticeti) to grupa wielorybów, do której należy 15 gatunków. Najmniejszy jej przedstawiciel - walenik mały (Caperea marginata) może osiągać długość sześciu metrów, a największy - płetwal błękitny (Balaenoptera musculus), będący zarazem największym znanym zwierzęciem żyjącym na naszej planecie, długość 34 metrów. Zwierzęta te nie posiadają zębów, wykorzystują więc fiszbiny, czyli płyty zwisające z podniebienia, do odfiltrowywania ogromnych ilości pożywienia z wody morskiej.
Źródło: PAP, nature.com, eurekalert.org
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock