Na północy Norwegii panują bardzo trudne warunki pogodowe. Zima trwa tam na całego, zasypując liczne miejscowości śniegiem. W wielu rejonach pojawia się także bardzo silny wiatr.
Wichury nie tylko utrudniają warunki na drogach, ale także przyczyniają się do zniszczeń. Wiatr uszkodził m.in. sygnalizację świetlną, którą, mimo trudnych warunków, próbował naprawić elektryk Phillip Knox.
Wysokie fale i porywy do 222 km/h
Silne porywy sprawiły też, że fale uderzające o brzeg nadmorskich miejscowości były o wiele wyższe niż zwykle i docierały dalej w głąb lądu niż zazwyczaj. Morze było wzburzone m.in. w okolicach miejscowości Hammerfest.
Wiatr wiał także bardzo silnie w rejonach położonych wyżej. Miejscami w górach nieopodal miejscowości Honningsvag wiało z prędkością 222 km/h.
Środki ostrożności i pomoc
Choć mieszkańcy regionów położonych na północy Norwegii są przyzwyczajeni do silnego wiatru, w gminie Batsfjord na północnym wschodzie kraju z powodu trudnej sytuacji pogodowej w piątek przedstawiciele szkół zalecali dzieciom pozostanie w domach dopóki wiatr się nie uspokoi.
Mieszkańcy Finnmark, czyli największego okręgu administracyjnego Norwegii, wiedzą jak pomóc innym podczas trudnej pogody. Arne Kjell Solstad otworzył swój sklep, by mogły w nim przeczekać osoby, które utknęły nieopodal przez śnieżyce i zawieje.
Autor: zupi / Źródło: ENEX