Susza dotknęła zwykle zasobne w wodę Tatry. Największy polski wodospad Siklawa praktycznie przestał istnieć, a poziom wód w tatrzańskich stawach obniżył się nawet o jeden metr.
Tegoroczne lato w Tatrach było wyjątkowo mało deszczowe. Padało zaledwie przez kilka dni. Poziom wód w górskich stawach obniżył się dramatycznie. Jako przykład pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego wskazują Przedni Staw w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Tam poziom wody zwykle sięga szlaku. Teraz podziwiać można tam dno jeziora i kamienie. Spadek wody także w innych jeziorach wynosi ok jednego metra.
Siklawa bez wody
- Największy polski wodospad Siklawa praktycznie przestał istnieć - informuje leśniczy TPN, Marcin Strączek-Helios. Kapie z niego jedynie mała strużka wody. Ubyło także wód gruntowych. Niektóre małe potoki zupełnie zanikły.
Jak zauważył były dyrektor TPN Paweł Skawiński, brak wody opadowej szczególnie dotyka rejon dolnego regla.
Bez paniki
- W dolnym reglu widoczny jest posusz mchów, ale jest to sytuacja, z którą roślinność da sobie radę. Trzeba pamiętać, że w Tatrach leżą źródła, więc wilgotność gleb jest większa niż na nizinach. Ponadto tutaj osadzają się mgły dostarczając wilgoci - uspokajał Skawiński.
Przyrodnicy mówią, że długotrwałe opady deszczu przywrócą naturalny poziom cieków wodnych w Tatrach.
Autor: mar, mmw/kka / Źródło: TVN Meteo, TVN24 Kraków, PAP