Przyszłej nocy na niebie wyjątkowe spotkanie ciał niebieskich. Błękitna Gwiazda, czyli Regulus, zabłyśnie koło Srebrnego Globu i Czerwonej Planety. Szykujcie lornetki!
- W nocy z wtorku na środę Księżyc spotka się na sferze niebieskiej z Marsem i Regulusem - informuje dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
Błękitna gwiazda
Regulus to najjaśniejsza gwiazda w konstelacji Lwa. W rzeczywistości jest jasną gwiazdą oddaloną od nas o 78 lat świetlnych. Temperatura jej powierzchni wynosi 10000 stopni Kelvina, przez co świeci ona blaskiem biało-niebieskim.
Ponieważ gwiazda "leży" bardzo blisko ekliptyki, a więc trasy po której porusza się Księżyc i planety, od czasu do czasu dochodzi do złączenia na niebie Regulusa z którymś z obiektów Układu Słonecznego.
Jasno i nadzwyczajnie
W nocy z 3 na 4 kwietnia będziemy mieli do czynienia z takim właśnie złączeniem. Tym razem obok Regulusa znajdą się jednak dwa obiekty: Mars i Księżyc. Koniunkcja ta będzie ciekawa z kilku powodów. Mars i Regulus są dość jasne - gwiazda ma 1.36 wielkości gwiazdowej, a planeta 0.66.
Co więcej, przy tak bliskim spotkaniu wyraźnie widoczna będzie różnica barw obu obiektów - Mars jest bowiem wyraźnie czerwony, a Regulus świeci blaskiem biało-błękitnym.
Lornetki w dłoń
Wszystkie trzy ciała nie będą wyjątkowo blisko siebie, niemniej lornetka o polu widzenia ponad 7 stopni pozwoli objąć je wszystkie jednocześnie, gwarantując ciekawy widok.
Całą trójkę omawianych ciał niebieskich widać w zasadzie przez całą noc. Wieczorem świecą one około 45 stopni nad południowo-wschodnim horyzontem. Około północy znajdują się 40 stopni nad południowo-zachodnim horyzontem, a w okolicach 5 nad ranem schowają się za zachodnim.
Z niecierpliwością czekamy na Wasze zdjęcia z tego niecodzienego spotkania. Choć ciała najbliższej siebie znajdą się w nocy z wtorku na środę, szansa na dojrzenie obiektów już dzisiejszej nocy!
Autor: mm/ŁUD / Źródło: PAP