Antynoble rozdane, jednak co to oznacza dla współczesnej nauki? Czy badania nad skórką od banana i psychika człowieka, który posiada kota, mają jakiś pożytek? Na te pytania odpowiedział w porannym programie TVN24 "Wstajesz i weekend" dr Tomasz Rożek, fizyk i dziennikarz naukowy.
W nocy z czwartku na piątek (naszego czasu) na Uniwersytecie Harvarda w Cambridge (Massachusetts) rozdano Antynoble. Naukowcy już od 1991 roku przyznają nagrody "kolegom po fachu" za badania, które prowokują do śmiechu, ale również skłaniają do zastanowienia.
10 poważnych kategorii, 10 śmiesznych badań
Podczas tegorocznej ceremonii nagrodzono 10 kategorii, w tym dokonania z dziedziny fizyki, neuronauki, zagrożenia dla zdrowia publicznego, psychologii, sztuki, biologii, badań arktycznych, ekonomii, medycyny i odżywiania. Brzmi poważnie? Rzeczywiście, jednak badania wcale do takich nie należały. Przykładem może być nagroda w dziedzinie fizyki. Dyplom odebrało czterech japońskich naukowców, którzy zmierzyli współczynnik tarcia o podłogę nadepniętej skórki od banana. Laureatami zostali również badacze, którzy sprawdzili, czy posiadanie kota może zaszkodzić psychice.
Nauka ma być zabawą
Dr Tomasz Rożek, fizyk i dziennikarz naukowy, przyznał w porannym programie "Wstajesz i weekend", że tego typu projekty są potrzebne współczesnej nauce. Mimo że ceremonia rozdania Antynobli to pewnego rodzaju show, a naukowcy podchodzą do nagród z dystansem i - co najważniejsze - z uśmiechem na twarzy. - Pamiętam mojego szefa, Niemca. On zawsze się oburzał, jak ktoś mu mówił "naukowcy to się tylko bawią i w zasadzie nic wielkiego nie robią". On wtedy odpowiadał: "no ale chwileczkę, co jest złego w zabawie?". Jeżeli my młodym ludziom będziemy mówili tylko i wyłącznie, że nauka jest poważna, trudna i wiąże się z wieloma wyrzeczeniami, to zapomnijmy, że ktokolwiek będzie studiował fizykę, chemię, biologię, matematykę - podkreślił Rożek.
Dron do badania śluzu wieloryba
Dodał przy tym, że Antynoble to pozytywne show, które stwarza dodatkowe sytuacje, podczas których mówi się o nauce. A nauka to temat, który zawsze warto propagować. Fizyk przypomniał przy tym sytuację sprzed kilku lat, kiedy pewna kobieta skonstruowała drona, służącego do pobierania śluzu wielorybów, z otworu, którym zwierzę wyrzuca wodę na zewnątrz. - Może to wydawać się głupie, natomiast były to pierwsze badania na świecie tej wydzieliny. Ta pani się z tego śmiała, ja też się z tego śmiałem, ale być może coś z tego wynikło. Ja nie wiem, ja tego nie śledziłem.
Autor: kt/aw / Źródło: tvn24