Został tylko jeden taki osobnik na świecie. Mieszka w zoo w Atlancie, należy do gatunku Ecnomiohyla rabborum i jest ostatnią taką żabą, jaką zobaczymy. Cały jego gatunek wybił grzyb i naukowcy nic nie mogli na to poradzić.
Kiedyś żaby tego gatunku żyły w lasach Panamy, ale od 2007 roku nie występują w naturze. Za ich wymarcie odpowiada grzyb o nazwie Batrachochytrium dendrobatidis.
W ciągu kilku lat populacja płaza znikła z powierzchni Ziemi.
Materiał genetyczny
Aby ratować materiał genetyczny, biolodzy zgromadzili sto osobników, które trafiły do ogrodów zoologicznych. Okazało się jednak, że Ecnomiohyla tego gatunku bardzo źle reaguje na zmianę środowiska.
Płazy przeniesione do zoo zaczęły zdychać. Naukowcy przez kilka lat próbowali je zaadaptować do nowego środowiska. Bezskutecznie. Po pewnym czasie podjęli decyzję o uśpieniu większości w celu zachowania nieskażonego materiału genetycznego.
Tylko jeden
Po tej akcji na świecie do niedawna pozostały dwa żywe samce. W ostatnich dniach jeden z nich zdechł.
Teraz w zoo w Atlancie mieszka jeden jedyny przedstawiciel gatunku Ecnomiohyla rabborum. I jak twierdzą jego opiekunowie, odizolowany od świata w swoim terrarium, ma się całkiem dobrze.
Autor: ar/ŁUD / Źródło: zooatlanta.org