Pięć miejsc, w których warto spędzić jesienny weekend

Jesienną porą warto ruszyć szlakiem zamków i pałaców Dolnego Śląska. Niemal na każdym kroku można spotkać tu pomniki historii Polski ukryte w murach majestatycznych budowli. Świadczą o potędze i znaczeniu książąt śląskich panujących w minionych stuleciach. Zamki są rozsiane niemal po całym Dolnym Śląsku i stanowią część krajobrazu Sudetów. Każdy z nich ma swoją własną legendę. Miłośnicy architektury i kultury rycerskiej nie będą się tu nudzić. Warto zobaczyć Zamek Książ, Czocha, Chojnik czy Grodziec.

Kiedy poczujemy się zmęczeni historią, Dolny Śląsk, możemy zakosztować trochę kultury. Lokalne społeczności mają w zanadrzu szeroką ofertę festiwali. Każdy znajdzie coś interesującego dla siebie. W październiku odbędzie się m.in. Maraton Horrorów w Nowej Rudzie, Festiwal Dyniowy w Świeradowie-Zdroju czy Międzynarodowy Krokus Jazz Festiwal w Jelenie Górze. W najbliższy weekend, czyli 4 i 5 października, w Zamku Grodziec odbędzie się także Święto Wina i Miodu Pitnego.

Ten jeden z największych parków narodowych w Polsce swoim obszarem obejmuje jezioro Wigry i 45 mniejszych jezior. W części północnej można podziwiać przepiękny krajobraz morenowo-czołowy. Południowa część parku jest bardziej równinna.

Miłośnicy leśnych spacerów mogą podziwiać tutaj gęste bory bagienne, olsze czarne, dęby szypułkowate, oraz zdecydowanie najliczniejsze w tym regionie sosny i świerki. W parku można zobaczyć charakterystyczne niewielkie jeziora śródleśne, tzw. sucharki. Te zbiorniki wodne o mało przezroczystej wodzie powstały w wyniku ostatniego zlodowacenia. W nich dochodzi do rozkładu liści i gałęzi z okolicznych lasów.

Dla leniwych Wigierski Park Narodowy oferuje zwiedzanie lasu z wagonów kolejki wąskotorowej. Ciuchcia zabiera turystów na wycieczkę przez lasy tuż obok wybrzeża jeziora Wigry. Zwiedzający mogą podziwiać m.in. dwie największe wyspy jeziorne w Polsce - Odrów i Ostrów.

Tych, którzy wolą aktywnie spędzać czas, Dolina Czarnej Hańczy zaprasza na spływ kajakowy. Poza tym warto przejechać się po wytyczonych w parku szlakach rowerowych.

Ci którzy preferują miejskie klimaty, powinni zajrzeć do Torunia. Miasto nazywane jest Krakowem Północy. Oczywiście nie brakuje w nim zabytków z bogatą historią. Ich zwiedzanie zajmuje sporo czasu, bo większość z nich przetrwała trudne czasy II wojny światowej. Ale nie tylko pomniki, zamki i kościoły są atrakcją Torunia.

Bez wątpienia uroku dodają miastu gwarne ogródki i puby. Po zachodzie słońca przyciągają licznych studentów, artystów i turystów. Spragnieni kultury i sztuki natrafiają w Toruniu na stałe i czasowe wystawy. W Muzeum Okręgowym można zobaczyć np. tę o tytule „Malowane niebo. Historia gwiazdozbiorów w Domu Mikołaja Kopernika”, czyli zbiór rycin z dawnych lat.

Będąc w Toruniu, nie można pominąć Planetarium. Poza tym warto odwiedzić również Muzeum Piernika, w którym przygotowuje się toruński smakołyk wedle XVI-wiecznych receptur.

Bieszczady z roku na rok zyskują coraz więcej zwolenników. Są idealnym miejscem na samotne spacery, survivalowe wypady ze znajomymi czy na romantyczny weekend we dwoje. Najlepiej udać się na piesze górskie wycieczki, czy wyjazdy rowerowe. Coraz chętniej turyści zwiedzają region na koniach.

Lokalni mieszkańcy oferują odwiedzającym również atrakcje z adrenaliną. Coraz częściej można trafić tam na parki linowe czy możliwość jazdy na quadach.

Jedną z najpopularniejszych atrakcji jest tutaj Bieszczadzka Kolejka Leśna. Główna stacja ciuchci znajduje się w Majdanie koło Ciasnej. Mimo, że trasa jest krótka, kolejka zabiera pasażerów w urokliwe miejsca regionu.

Ten obszerny teren obejmujący 22 ha nad brzegami jeziora Gołuń jest prawdziwym rajem dla fascynatów polskiego folkloru i rękodzieła. We wnętrzach chałup, dworów, karczm i warsztatów rzemieślniczych zgromadzono autentyczne, cenne wyposażenie charakterystyczne dla Polski nawet z XVII wieku. Park oferuje zwiedzającym szereg atrakcji, w tym toczenie naczyń, haftowanie, tkactwo czy udział w tradycyjnych zabawach ludowych.

Autor: PW/map / Źródło: TVN Meteo