Otwierasz maskę samochodu, a tam boa dusiciel. "Szukał ciepłego miejsca na sen"

Policja zastrzeliła blisko 5-metrowego węża, który dusił swojego właściciela (zdjęcie ilustracyjne)
Otwierasz maskę samochodu, a tam boa dusiciel
Źródło: Stoughton Police Department
Joe Reed ze Stoughton w stanie Massachusetts postanowił sprawdzić poziom płynu chłodniczego w swej ciężarówce. Okazało się, że pod maską ukrył się wąż. - Przeraziłem się - przyznał mężczyzna.

Do pierwszego spotkania Joe Reeda z wężem doszło w piątek wieczorem. Mieszkaniec Stoughton wyszedł wyrzucić śmieci i zobaczył gada wijącego się w pobliżu pojemników. Przestraszył się i próbował zawiadomić patrol zwierzęcy, ale było już po godzinach urzędowania.

Boa na pokrywie silnika

Następnego dnia rano Reed postanowił sprawdzić poziom płynu chłodniczego w swej ciężarówce. Podniósł maskę i w pierwszej chwili nie zauważył nic szczególnego. Sięgnął w kierunku chłodnicy i dopiero wtedy zwrócił uwagę na około półtorametrowego, brązowo-czarnego boa dusiciela, śpiącego na pokrywie silnika.

- To z pewnością było niespodziewane - opowiadał Reed w rozmowie z telewizją CBS Boston. - To było niesamowite doświadczenie. Przeraziłem się - dodał.

Wąż "jakby się przebudził"

Wezwał specjalny patrol zwierzęcy, przybyła też policja. - Wąż jakby się przebudził i próbował pełznąć w głąb - relacjonował mężczyzna. Zwierzę udało się schwycić i włożyć do pojemnika. Nikomu nic się nie stało, ani gadowi, ani ludziom.

- Nigdy dotąd nie zostałem wezwany do węża boa - powiedział telewizji Boston25 porucznik John Bonney z policji ze Stoughton. - On po prostu szukał ciepłego miejsca, żeby przespać noc - tłumaczył.

Gad zostanie zwrócony właścicielowi

Wąż - poinformowała policja - trafił do specjalistycznego schroniska, gdzie zaopiekują się nim weterynarze. Po zbadaniu zostanie zwrócony właścicielowi, który chce pozostać anonimowy. Nie grozi mu żadna odpowiedzialność karna - zapewnili policjanci.

Autor: rzw / Źródło: boston.cbslocal.com, boston25news.com, tvnmeteo.pl

Czytaj także: