Mamy marzec, więc pogoda zmienia się dynamicznie. Według najnowszych prognoz ma się ocieplić przed świętami. W Wielką Sobotę na termometrach zobaczymy nawet do 15 st. C. Lecz już w poniedziałek temperatura będzie spadać.
Według wyliczeń modelu meteorologicznego GFS, w czasie świąt możemy zobaczyć na termometrach nawet 15 st. C. Tyle będzie w Wielką Sobotę. W Niedzielę wielkanocną temperatura nieco spadnie, ale najniższa będzie w poniedziałek.
Ciepło na południu i zachodzie
- Sobota jest z temperaturą dość wysoką na południu i na zachodzie kraju - mówi prezenter TVN Meteo Tomasz Wasilewski. - Niedziela zapowiada się z temperaturą trochę niższą. Tutaj mamy od 7-8 stopni na zachodzie do 12-13 st. C na wschodzie kraju. W poniedziałek temperatura jest najniższa. Z tych trzech dni, soboty, niedzieli, poniedziałku, w poniedziałek ma być tylko 6, 7 i 8 stopni - dodaje prezenter.
Choć prognozy długoterminowe mogą ulec zmianie, jedno jest pewne: pogoda się zmieni.
- Pierwsze wyliczenie na święta mówi o tym, że w czasie świąt będzie zmiana pogody. Zmiana temperatury w każdym razie, bo o ile w sobotę i w niedzielę ma być jeszcze ciepło, do 15-13 stopni, to w poniedziałek zrobi się 7-8 stopni - mówi Wasilewski.
Niestabilna pogoda
Pogoda niestety nie będzie stabilna. Sytuacja pogodowa jest związana z przemieszaniem się frontu atmosferycznego, który przyniesie opady deszczu i ochłodzenie.
Pogodą w Polsce obecnie steruje wyż, znajdujący się nad Morzem Północnym.
- Dzięki temu wyżowi do Skandynawii płynie bardzo ciepłe powietrze i zgodnie z taką cyrkulacją, jaka jest w wyżu, dociera dziś do Polski, dlatego dziś na zachodzie będzie 12 stopni - tłumaczy Wasilewski.
"Zamieszanie" w Europie
Sytuacja pogodowa w Europie jest obecnie bardzo ciekawa. Za sprawą wyżu znad Morza Północnego, w środę na południu Norwegii w okolicy Oslo było 15 stopni. Jednak ośrodek wyżowy nie jest jedynym, który teraz wpływa na pogodę. Nad Włochami obecnie znajduje się niż, który także ma wpływ na warunki atmosferyczne. Przez niego chłodniejsze powietrze ze wschodu napływa nad południową część Europy. Za jego sprawą w środę w Grecji było 13 st. C, czyli mniej niż w Norwegii.
Autor: zupi/rp / Źródło: tvn24