W wyniku kontrolnych pomiarów największych drzew pomnikowych okazało się, że jodła jest najgrubszym drzewem tego gatunku w Polsce. Jej pień w obwodzie ma 519 cm.
Najgrubsza żywa jodła rośnie w masywie Łopiennika, nieopodal Jabłonek. Obwód pnia to aż 519 cm, a jego wysokość to 35 m.
- Pomiary tak dużych drzew, z uwagi na ich usytuowanie na stoku i kształty pnia są zwykle obarczone kilkucentymetrowym błędem. Jednak w tym wypadku przewaga jodły z Jabłonek jest tak duża, że nie pozostawia żadnych wątpliwości, że jest nową „matką bieszczadzkiego lasu - powiedział Maciej Szpiech, który kierował pomiarami.
Konkurs piękności
Pretendentką do tytułu najgrubszego drzewa pomnikowego była najpierw potężna jodła rosnąca na stokach Otrytu. Obwód jej pnia wyniósł 460 cm. Szybko jednak okazało się, że grubsze od niej jest inne drzewo tego gatunku, rosnące w Mucznem. Jego pień miał w obwodzie 473 cm. Jodła z Mucznego szybko oddała palmę pierwszeństwa kolejnej choince, która "przytyła" w obwodzie do 493 cm i urosła do wysokości 43 metrów. Ostatecznie jednak konkurs wygrała jodła, która w obwodzie miała ponad 5 metrów.
Jodła otrzyma imię
Przeprowadzone pomiary pokazały, że w kategorii najgrubszych drzew pomnikowych Bieszczady nie mają sobie równych.
- To świetna informacja dla nas, bo potwierdza, że bieszczadzkie lasy na tle kraju mają się czym pochwalić. Jodła to symbol siły i trwania, a te cechy są ważne dla lasu. Chcemy też, żeby była ona łatwa do zidentyfikowania, dlatego ogłosimy konkurs na imię tego drzewa. A wiosną planujemy oznakowanie ścieżki, która prowadzi do tej jodły, a pokazuje inne uroki lasów pod Baligrodem - powiedział Wojciech Głuszko, nadleśniczy Nadleśnictwa Baligród.
Autor: nb/mj / Źródło: Lasy Państwowe
Źródło zdjęcia głównego: Lasy Państwowe