Na niebie zalśnił superksiężyc. To ostatnia szansa na zobaczenie go w tym roku

Superksiężyc będzie lśnić na niebie
Księżyc w perygeum 10 sierpnia otrzymane od Reporterów 24
Źródło: Kontakt 24, Kontakt Meteo
To była wyjątkowa noc. Tam, gdzie niebo było pogodne, po raz kolejny zobaczyliśmy superksiężyc. Nasz satelita osiągnął perygeum, czyli pozycję na orbicie okołoziemskiej najbliższą Ziemi. Jego tarcza była optycznie większa i jaśniejsza. To była ostatnia taka pełnia w tym roku.

Już po godzinie 20.00 Księżyc pojawił się nad południowo-wschodnim horyzontem. Z biegiem godzin wędrował coraz wyżej po sklepieniu niebieskim. Pozycję perygeum nasz satelita osiągnął jeszcze 8 września o godz. 21.38. Natomiast pełnia przypadła na godzinę 3.38 we wtorek.

Otrzymujemy od Was zdjęcia

Poprzednie pełnie superksiężyca zachwycały internautów. Na Kontakt Meteo otrzymywaliśmy zdjęcia naszego satelity, który lśnił na lipcowym i sierpniowym niebie.

Najbliżej nas

O superksiężycu mówimy, kiedy nasz satelita znajdzie się w perygeum, czyli najbliższej możliwej odległości od Ziemi na swojej orbicie. Wynosi ona około 358 tys. kilometrów, podczas gdy średni dystans między tymi obiektami to 384 tys. kilometrów.

W perygeum Srebrny Glob jest o 50 tys. km bliżej nas niż podczas przechodzenia przez przez apogeum, czyli najbardziej oddalony punkt swojej orbity.

Trzy razy z rzędu

W tym roku superksiężyc pojawił się w trzech następujących po sobie pełniach. Mieliśmy okazję obserwować go już w lipcu i sierpniu. Dziś była ostatnia taka pełnia.

- Ogólnie rzecz biorąc, pełnie Księżyca w pobliżu jego perygeum występują co 13 miesięcy i 18 dni, więc to nie jest aż tak niezwykłe. W zeszłym roku również księżyc w perygeum mieliśmy trzy razy z rzędu, ale tylko jeden z tych przypadków był powszechnie oglądany - powiedział Geoff Chester z US Naval Observatory.

Autor: PW/map/rp / Źródło: TVN Meteo, ABC News

Czytaj także: