Władze wysp Galapagos zakazały sprzedaży i używania fajerwerków w trosce o zwierzęta. Zakaz nie dotyczy jedynie sztucznych ogni, które dają światło, lecz nie powodują hałasu.
Biolodzy podkreślają, że zwierzęta narażone na huk petard mają podwyższone tętno, drżą i są niespokojne.
"Ekosystemy tak wrażliwe, jak te na Galapagos, cierpią przez fajerwerki, zwłaszcza unikatowa fauna" - napisała na Twitterze radna Galapagos Lorena Tapia. Władze zaznaczają, że sztuczne ognie są niebezpieczne także dla ludzi - wiele osób odnosi obrażenia, zwłaszcza dzieci.
Kampania przeciw sztucznym ogniom rozpoczęła się w 2017 roku. Wymierne efekty przyniósł między innymi zakaz transportu petard na wyspę.
Ostoja wielu gatunków endemicznych
Wyspy Galapagos znajdują się około tysiąca kilometrów na zachód od wybrzeża Ekwadoru - kraju, do którego należą administracyjnie. Są ostoją wielu gatunków endemicznych (czyli takich, które występują wyłącznie na danym terenie), w tym słynnych żółwi słoniowych. Obserwacja tych rodzimych gatunków na wyspach, wliczając w to iguany i żółwie, odegrała kluczową rolę w sformułowaniu teorii ewolucji przez Karola Darwina.
W trosce o unikalne środowisko na Galapagos zakazane jest również używanie plastikowych produktów jednorazowego użytku. Na ekwadorski rząd wywierana jest coraz silniejsza presja, żeby podejmował więcej działań na rzecz ochrony wrażliwych ekosystemów.
Autor: ao,dd / Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock