Chińczycy skonstruowali superszybkie i mrozoodporne pociągi. Latem w około cztery godziny będą pokonywały 900 km, zimą nieco zwolnią. Pierwsze maszyny wyruszą na trasy w północno-wschodnich Chinach już w tę sobotę.
Pociągi są tak zaprojektowane, by wytrzymać temperaturę aż -40 stopni Celsjusza i jej duże skoki. Na razie mają kursować na trasie długości ponad 900 km między Harbinem w prowincji Heilongjiang a Dalianem w prowincji Liaoning. Jest to część przyszłej trasy kolejowej Harbin-Pekin.
W Heilongjiang temperatury nimalne w styczniu wahają się między nawet -31 a -15 stopni, a stolica prowincji, Harbin, która niegdyś cieszyła się mianem "orientalnego Petersburga", jest najzimniejszym chińskim miastem, znanym m.in. z Festiwalu Rzeźb Lodowych.
Nauczka po europejskiej porażce
W grudniu 2009 roku w Europie doszło do wstrzymania ruchu superszybkich pociągów Eurostar relacji Paryż-Londyn i ponad 2 tys. pasażerów utknęło na kilkanaście godzin w tunelu pod kanałem La Manche. Przyczyną awarii, jak się później okazało, były wyjątkowe mrozy. Spowodowały one według Eurostaru wielką różnicę temperatur wewnątrz i na zewnątrz tunelu, co doprowadziło do awarii.
Chińczycy chcąc uniknąć podobnego scenariusza postawili na nowoczesne technologie. Problem z zamarzaniem maszyn w ekstremalnych warunkach pogodowych rozwiązano przez wyjątkowo dokładne uszczelnienie konstrukcji pociągu, które ma ją ochronić przed wodą, przy jednoczesnym zastosowaniu bardzo zaawansowanego wyposażenia zapobiegającego kondensacji wody na powierzchni pociągu.
Testy przeprowadzono w październiku. Wagony według producenta wytrzymują potężne śnieżyce i ekstremalnie niskie temperatury.
37 mln użytkowników
Podróż pociągiem, który może rozwinąć prędkość 350 km/h, między Harbinem a Dalianem zostanie skrócona z dziewięciu godzin do około czterech. Oczekuje się, że do 2020 roku z trasy tej rocznie korzystać będzie 37 mln pasażerów.
Jak podało chińskie ministerstwo ds. kolei, mimo zastosowania nowoczesnych technologii, pociągi zimą (od grudnia do końca marca) będą musiały nieco zwolnić i pojadą z prędkością "tylko" 200 km/h.
Chiny chcą do końca 2015 roku stworzyć sieć superszybkich kolei złożoną z czterech linii na osi wschód-zachód i czterech na osi północ-południe. Obecnie ich sieć liczy ponad 6 800 km, a pociągi rozwijają prędkość rzędu 200 lub powyżej 200 km na godzinę. W 2015 roku długość linii ma być niemal potrojona do 18 tys. km.
Autor: mm/ŁUD / Źródło: PAP