W Polsce mamy złotą jesień, tymczasem u naszych zachodnich sąsiadów ta pora roku potrafi pokazać się od zupełnie innej strony. Mroczne krajobrazy z Saksonii wyglądają jak sceneria rodem z romantycznej poezji Goethego albo obrazów Friedricha.
– Dlaczego, synku, odwracasz wzrok? – Nie widzisz, tato? Popatrz tam, w bok. Król olch mnie wabi, korona mu lśni. – To tylko mgła. Coś ci się śni.
Patrząc na zdjęcia, które pokazują jesień w Saksonii w ostatnich dniach, ballada Goethego sprzed niemal 230 lat może się wydać całkiem aktualna, a wyłaniający się z mgły Król olch - ciągle straszny. Pomimo postępującej urbanizacji, miejsc, które wyglądają jak żywcem wyjęte z romantycznych obrazów Caspara Davida Friedricha jest wiele.
Jednym z nich jest położone w Saksonii, na wschodzie Niemiec, pasmo górskie, nazywane Saską Szwajcarią, słynące ze skalistego, surowego krajobrazu.
Jesienią nad Saską Szwajcarią unoszą się gęste mgły, w które "wsiąka" ciepłe, słoneczne światło. Oświetla ono pojedyncze, czasem bezlistne, drzewa. To widok, który nie każdemu się spodoba, ale który ma w sobie coś zastanawiającego, mrocznego i tajemniczego.
Krajobraz Saksonii inspirował niemieckich romantyków. Tak wyglądała niemal 200 lat temu, w czasach Goethego:
Autor: map/ms / Źródło: tvnmeteo.pl, PAP