Kamery monitoringu w chińskim rezerwacie Bifengxia nagrały jedną z przerażonych pand, które w czasie trzęsienia ziemi próbowały uciec na drzewa. Miejscowość ta znalazła się w sobotę 50 km od epicentrum trzęsienia ziemi.
Trzęsienie o sile ok. 6 w skali Richtera spustoszyło m.in. okolice 1,5-milionowego miasta Ya'an. Poszkodowane zostały głównie tereny wiejskie prowincji Syczuan, na południu Chin. Zawaliły się tysiące domów.
Według najnowszych danych Reutera, w sobotnim trzęsieniu ziemi zginęło 193 ludzi, zaginionych jest wciąż 25 osób. Rannych jest ponad 12 tys.
Zrekompensują stres jedzeniem
Jak widać na filmie udostępnionym przez Reutera, wyjątkowo tragiczne w skutkach trzęsienie ziemi, okazało się traumatycznym przeżyciem również dla przebywających w regionie zwierząt. Chińska telewizja CCTV poinformowała, że widoczną na filmie pandę trzęsienie zastało bawiącą się na wybiegu. W panice zaczęła szukać schronienia.
W sumie w rezerwacie przebywa 61 pand. Wszystkie najadły się strachu, ale żadna poważniej nie ucierpiała. Teraz opiekunowie, by zrekompensować zwierzętom stres, obiecują spędzać z nimi więcej czasu i obficiej karmić.
O tym, że zwierzęta wspięły się na drzewa i nie zamierzały z nich zejść pisaliśmy już wczoraj. Wtedy pracownicy rezerwatu informowali, że rozważają poddanie zestresowanych pand psychoterapii.
Autor: //kdj