Koniec września będzie bardzo obiecujący dla miłośników astronomii. We wrześniu ujrzymy na niebie m.in. Merkurego i Jowisza. Gdzie patrzeć, aby je zobaczyć, w rozmowie z TVN Meteo wyjaśnia dr. Piotr Wąż z Centrum Astronomii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.
- 23 września zacznie się astronomiczna jesień. W końcu miesiąca Księżyc będzie w nowiu. To najlepszy moment na obserwacje astronomiczne, ponieważ jego światło nie będzie zaślepiać nocnego nieba - powiedział dr Piotr Wąż w rozmowie z portalem TVN Meteo.
- Merkurego zobaczymy wyraźnie dopiero nad ranem i tylko w pierwszej połowie września. Tak samo będzie z Marsem. Jowisz z kolei znajdzie sie tej jesieni w gwiazdozbiorze Barana. Uran będzie widoczny w gwiazdozbiorze Ryby, a Neptun Wodnika - zapowiedział naukowiec. - Pluton natomiast będzie tam, gdzie gwiazdozbiór Strzelca, ale będzie ledwo widoczny - dodał.
Astronom wyjaśnił też, że Wenus będzie tej jesieni zbyt blisko Słońca, a Saturn zachodzić będzie razem z nim - dlatego też nie zobaczymy ich na niebie w ogóle.
Dwa roje i kometa
Oprócz planet i gwiazdozbiorów we wrześniu czekają nas atrakcje w postaci przelatujących komet i rojów meteorytów, które widoczne są tylko o tej porze roku.
- Pierwszy z nich nazywa się Alpha Auri Gadu i szukać go należy w gwiazdozbiorze Woźnicy. Drugi zaś - Epsilon Perseidy. Jego radiant (czyli miejsce, z którego meteoryty będą "spadać") będzie w tym roku ruchomy i będzie widoczny w gwiazdozbiorze Ryby i Barana od 4 do 14 września - wyjaśnił Wąż.
Na wrześniowym niebie pojawi się też jedna kometa nazwana Garradd, której należy szukać w gwiazdozbiorze Strzelca i Herkulesa. - 1 września, jak ktoś ma dobry wzrok, będzie mógł ją zobaczyć nawet gołym okiem - poinformował astronom.
Autor: xyz//ŁUD / Źródło: TVN Meteo