Tylko ludzie płaczą w wyniku emocji. Ten mechanizm rozwinął się u nas w pewnym ważnym momencie ewolucji, twierdzą neurolodzy.
Z biologicznego punktu widzenia łzy są potrzebne do tego, żeby utrzymać wilgoć w oku. Zawierają białka i inne substancje, które pomagają zachować zdrowe oczy i pomóc im zwalczać infekcje. Jedynie u ludzi łzy pełnią też funkcję dodatkową.
Czemu płacze człowiek
- Ludzie płaczą z wielu powodów np. uczuciowych czy estetycznych. W tym pierwszym wypadku płacz najczęściej związany jest z wyrażeniem bólu po stracie, w drugim wiąże się z odpowiedzią na przeżycia estetyczne: muzykę, literaturę, poezję - mówi profesor neurologii Michael Trimble.
Co ciekawe, płacz pozytywny, czyli związany z radosnymi przeżyciami czy uczuciami jest krótszy niż ten związany z negatywnymi wydarzeniami w naszym życiu.
Natomiast ogólnie płacz uruchamia się, zanim zwerbalizujemy to, co czujemy.
Mężczyźni też płaczą
Ponieważ kobiety są bardziej emocjonalne i empatyczne, płaczą częściej. Nie oznacza to jednak, że płacz nie jest w ogóle tożsamy mężczyźnie.
- Nie powinniśmy bać się naszych emocji, zwłaszcza tych związanych z litością i współczuciem, gdyż nasza zdolność do empatii i płakania łzami, jest fundamentem moralności i kultury, którą wykształcił wyłącznie człowiek - dodaje neurolog.
Łzy oznaczają świadomość
Prof. Trimble twierdzi, że płacz w wyniku emocji wykształcił się w przełomowym momencie naszej ewolucji - wtedy, kiedy człowiek rozwinął swoją świadomość, w skrócie, swój umysł.
- To stało się, gdy ludzie po raz pierwszy zdali sobie sprawę, że inni też mogą cierpieć, czuć smutek, czy umrzeć - mówi prof. Trimble.
Autor: mm/rs / Źródło: dailymail.com