Urządzenie w kształcie piłki z zainstalowanymi sześcioma kamerami, dającymi 360-stopniowy obraz, może być nowym tanim narzędziem, przydatnym w poszukiwaniach ofiar trzęsień ziemi. Przekazuje zdjęcia bezpośrednio na telefon komórkowy wraz z innymi danymi o stanie miejsca, w którym się znajduje. Naukowcy ostrzegają jednak, że sprzęt może stać się bronią w rękach paparazzi i złodziei.
Narzędzie jest dziełem amerykańskiej firmy Bounce Imaging. W jego wnętrzu oprócz sześciu kamer znajdują się akcelerometry, żyroskopy i czujniki temperatury. Dzięki temu może być przydatne nie tylko ratownikom medycznym podczas akcji na trudnym terenie, ale też wojsku, policji czy straży pożarnej.
Wystarczy wrzucić piłkę do jakiegokolwiek pomieszczenia, by na telefonie komórkowym błyskawicznie uzyskać jego obraz. Urządzenie zintegrowane jest z komórką poprzez specjalną aplikację.
- Oprócz obrazu piłka może przesyłać dane takie jak wilgotność powietrza, stężenie dwutlenku węgla, metanu i wiele innych przydatnych informacji. Dodatkowo aby stworzyć pełny panoramiczny obraz w ciemności, urządzenie rejestruje światło w zakresie bliskiej podczerwieni - tłumaczy Francisco Aguilar, właściciel firmy Bounce Imaging.
Podobnym sprzętem dysponuje już armia izraelska: to Eyeball R1, kosztujący 5 tys. dol. Aguilar twierdzi, że będzie je produkował po niższej cenie. Podobno firma dostała już wiele zamówień m.in. od policji, straży pożarnej, inspektorów górniczych czy fotografów przyrody, którym urządzenie umożliwia zajrzenie do przeróżnych jaskiń, nor i dziur, w których mieszkają zwierzęta.
W służbie paparazzi i rabusiów
Noel Sharkey, ekspert w dziedzinie sztucznej inteligencji, profesor robotyki na Uniwersytecie w Sheffield ostrzega jednak, że takie urządzenie może mieć poważne skutki dla naszej prywatności.
- Będzie można je wrzucić w dowolne miejsce, np. do czyjegoś ogródka i dowiedzieć się, co dokładnie tam się dzieje. Kusząca będzie też cena urządzenia, o wiele niższa niż profesjonalnych aparatów fotograficznych, których używają paparazzi - tłumaczy.
Piłka - kamera niesie jeszcze jedno niebezpieczeństwo. Wyobraźmy sobie, że złodzieje wrzucają ją do naszego domu. Dzięki temu mają dokładny jego rozkład, wiedzą gdzie znajdują się domownicy i z powodzeniem mogą zaatakować.
Sprzęt, który możemy zobaczyć na filmie jest jeszcze prototypem, ale już został nazwany przez "Time Magazine" za najlepszy wynalazek 2012 r.
Autor: mm/mj / Źródło: livescience.com, bbc,co.uk