W niedzielę rano przez Przemyśl przeszła gwałtowna burza. Nocą grzmiało głównie na Dolnym Śląsku, jednak o wiele bardziej uciążliwe od huku mogły okazać się intensywne opady. Na Ziemię Łódzką spadło 21 litrów deszczu.
"Dziś po 6.00 rano w Przemyślu przeszła gwałtowna burza z ulewnym deszczem. Trwała tylko 20 minut" - napisał w niedzielę na Kontakt Meteo kad_1995. Prognoza pogody na niedzielę pokazuje, że w ciągu dnia na Podkarpaciu nadal mogą pojawiać się burze. Poza tym zagrzmi też na Lubelszczyźnie i w Małopolsce.
Nocą przeważnie na Dolnym Śląsku
Poranne burze, jak zaznacza synoptyk TVN Meteo Wojciech Raczyński, występowały tylko lokalnie. Nocą też nie było ich zbyt wiele, jednak na Dolnym Śląsku słychać było trochę grzmotów. Jak donosi internauta lelkins, po 21.00 burza miała miejsce w Świebodzicach. "Druga burza w przeciągu półtorej godziny :(( Świdnica koło Wałbrzycha, woj. dolnośląskie" - skarzyła się po godz. 22.02 ~Joanna. "W Kłodzku dwa razy się błysnęło, dwa razy zagrzmiało i tyle. Żadnej wiekiej burzy, chwilę mocniej popadało" - pisała ~Daisy.
21 litrów wody
Jak podkreśla Raczyński, w godzinach nocnych o wiele bardziej uciążliwe od samych grzmotów były opady - lokalnie naprawdę intensywne. Najmocniej padało na Ziemi Łódzkiej, gdzie odnotowano 21 litrów deszczu na metr kwadratowy. Warszawa, Wrocław - tu natężenie opadów wynosiło 15 l/m kw.
Autor: map/ja / Źródło: Kontakt Meteo, TVN Meteo