Futurystyczna pustynia Gobi: pokryli ją panelami

Zdjęcie wykonane w październiku 2012 roku
Zdjęcie wykonane w październiku 2012 roku
Pustynię Gobi w miejscu, w którym kiedyś znajdowała się oaza dla wędrujących Jedwabnym Szlakiem, zasłaniają tysiące metrów kwadratowych paneli słonecznych. Niebawem tych paneli jeszcze przybędzie - Chiny chcą pozyskiwać z nich aż 1 gigawat energii elektrycznej.

Przez setki lat Dunhuang, miasto w prowincji Gansu na północy Chin, stanowiło oazę dla kupców wędrujących Jedwabnym Szlakiem. Chroniono się w nim przed palącym słońcem, jakie świeciło nad pustynią Gobi.

To wciąż ważne miejsce

Obecnie Dunhuang nadal stanowi ważny punkt na mapie Chin - na jego obrzeżach rozbudowywana jest farma słoneczna, która w niedalekiej przyszłości będzie dostarczać okolicznym mieszkańcom aż 1 gigawat energii. Dla porównania - w 2011 roku w całych Chinach energię słoneczną przerobiono na 3,1 gigawata energii elektrycznej.

Farma się rozrasta

Kolejne etapy powstawania farmy udało się udokumentować jednemu z satelitów NASA - Earth-Observing-1. Jak widać na opublikowanych przez NASA zdjęciach, w 2006 roku na obszar wokół Dunhuang składała się wyłącznie w pustynia. W 2011 roku w okolicy zaczęło przybywać paneli z tzw. ogniwami fotowoltaicznymi, które przekształcają energię słoneczną w energię elektryczną. W 2012 roku panele zajmowały już przestrzeń kilku tysięcy metrów kwadratowych. Do 2020 roku ma być ich tyle, że będą w stanie zaopatrywać okolicę w 1 gigawat energii elektrycznej.

Jak zaznaczają eksperci, do wykorzystania pozostało jeszcze 3,5 tys. km kw. terenów pustynnych, nad którymi słońce świeci przez 3,250 tys. godzin rocznie (dla porównania: cały rok ma 8760 godzin).

Okolice Dunhuang, 2006 rok (NASA)
Okolice Dunhuang, 2006 rok (NASA)
Okolice Dunhuang, 2011 rok (NASA)
Okolice Dunhuang, 2011 rok (NASA)
Okolice Dunhuang, 2012 rok (NASA)
Okolice Dunhuang, 2012 rok (NASA)

Autor: map/mj / Źródło: NASA

Czytaj także: