Skamieniałe ptasie gniazdo, w którym znajdowało się pięć jaj, odkryto w Hiszpanii. Badacze m.in. z USA i Hiszpanii uważają, należy ono do flaminga, który żył 18 milionów lat temu.
Gniazdo, należące prawdopodobnie do flamingów, odnaleziono w wapiennym bloku, na jaki natknięto się w basenie rzeki Ebro w północno-wschodniej Hiszpanii. Badacze przypuszczają, że zostało ono porzucone przez dorosłe osobniki niedługo po tym, jak samica złożyła jaja. Opuszczony ptasi dom zatonął w słonym jeziorze, na dnie którego został przykryty przez muł i skamieniał. Według uczonych, gniazdo powstało około 18 mln lat temu, w Miocenie.
Może perkoz?
Za faktem, iż gniazdo należało do flamingów przemawiają skorupy jaj - mają one wiele cech skorup jaj współczesnych przedstawicieli tych ptaków. Niewykluczone jednak, że z jaj miały wylęgnąć się pisklęta perkozów. Dowodem na to miałaby być konstrukcja gniazda, które jest zbudowane z gałązek i liści, oraz fakt, że spoczywało w nim pięć jaj. Obserwowane współczesnie flamingi budują błotniste gniazda, które mają kształt wulkanów i składają w nich po jednym jaju.
Cenne odkrycie?
Mimo że nieco inaczej się rozmnażają i w inny sposób buduja swoje domy, flamingi i perkozy są ze sobą blisko spokrewnione. Dlatego też odkrycie zespołu, składającego się z naukowców z USA, Hiszpanii, Brazylii i Argentyny, na czele którego stał paleontolog Gerald Grellet-Tinner, jest dla ornitologów bardzo cenne. Może ono wskazywać np., iż pierwotnie flamingi budowały gniazda w taki sposób, jak perkozy.
Autor: map/mj / Źródło: livescience.com, PLOS ONE