Jeśli macie przynajmniej jednego kota, to doskonale zdajecie sprawę, że nikt nie cieszy się ze świąt Bożego Narodzenia tak, jak on. Kota interesuje jednak coś innego, niż ludzi - nie jedzenie, nie prezenty, a... choinka. Najlepszy plac zabaw pod słońcem.
Kota interesuje wszystko - począwszy od bombek, przez migoczące światełka, po igły samego drzewka. Problem pojawia się wtedy, gdy kot wykazuje swoje zainteresowanie choinką zbyt entuzjastycznie i energicznie. Świąteczne drzewko z impetem uderza o podłogę, a bombki rozbijają się w drobny mak. My mamy masę sprzątania, a kot ze strachu chowa się pod kanapę.
- Kot pomaga nam zdjąć świąteczne dekoracje - żartuje właścicielka kocura Nucky. - Problemem nie jest to, że codziennie musimy ozdabiać drzewko, ale to, że nie mamy już dekoracji, aby to robić - dodaje.
Wybawić do utraty sił
Jak więc sobie poradzić z niesfornym czworonogiem, aby uniknąć utracenia choinki? - Możemy przywiązać drzewko do grzejnika albo przybić je gwoździami do ściany - sugeruje vloger Mircea Bravo.
Zoopsycholodzy i behawioryści mają jednak inne rady. Na rynku dostępne są spraye o różnych zapachach, które mogą odstraszyć amatorów choinek. Najlepszym sposobem wydaje się jednak wybawienie kota - zmęczenie go na tyle, żeby nie miał siły nawet pomyśleć o psotach.
Not this year you wee bastard 😹 #HappyCaturday #CatsofTwitter pic.twitter.com/33dqA7ilJl
— Karen Tennents girl 🏴 (@karen_flynn) 8 grudnia 2018
Zobacz, jak koty korzystają z uroków świąt:
Autor: ao/aw / Źródło: ENEX