Pijany 40-latek zasnął za kierownicą na środku drogi. Kiedy obudzili go policjanci oświadczył, że nie prowadził samochodu, a tylko w nim spał i widocznie sam się stoczył na drogę. Auto miało włączony silnik i stało z włączonymi światłami.
Blisko 3 promile alkoholu w organizmie miał kierowca audi, który zasnął w swoim samochodzie na środku ulicy Paderewskiego w Olsztynie.
- Pijanego kierowcę zatrzymali o godzinie 4 rano olsztyńscy policjanci z wydziału interwencyjnego. Mężczyzna wpadł w ręce funkcjonariuszy dzięki zgłoszeniu obywatelskiemu. Ktoś zadzwonił na numer 997 i poinformował, że na Zatorzu na środku drogi stoi pojazd, a za kierownicą ktoś śpi - informuje biuro prasowe warmińsko-mazurskiej policji.
Twierdził, że samochód się stoczył, a on tylko spał
Kiedy policjanci przyjechali na miejsce auto miało włączony silnik i stało z włączonymi światłami na środku ulicy. - Kierowca był tak pijany, że trudno było go dobudzić. Mężczyzna został poddany badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. Wynik to blisko 3 promile. 40-latek oświadczył, że nie jechał samochodem tylko w nim spał, a pojazd widocznie sam się stoczył na drogę - wyjaśniają funkcjonariusze.
Teraz 40-letni mieszkaniec Olsztyna najprawdopodobniej stanie przez sądem. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi mu kara nawet 2 lat więzienia, utrata prawa jazdy oraz wysoka grzywna.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: ws / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24