32-latek, poszukiwany trzema listami gończymi, w trakcie przeszukania przez policjantów mieszkania, ukrył się na zewnętrznym parapecie okna. Nie utrzymał się i spadł. Po wyjściu ze szpitala trafi do aresztu - zapowiada policja.
Sopoccy policjanci ustalili miejsce przebywania mężczyzny poszukiwanego trzema listami gończymi. Drzwi mieszkania otworzyła kobieta, kiedy funkcjonariusze zaczęli z nią rozmawiać, usłyszeli hałas dobiegający zza okna. Okazało się, że poszukiwany przez nich mężczyzna próbował ukryć się na parapecie, ale nie utrzymał się na nim i spadł z wysokości drugiego piętra.
Złamana miednica, wstrząśnienie mózgu
Pierwszej pomocy, do momentu przybycia pogotowia ratunkowego, poszukiwanemu udzielili funkcjonariusze. Opowiedział im, że na parapecie chciał przeczekać aż wyjdą z mieszkania.
Ze złamaną miednicą, wstrząśnieniem mózgu oraz z podejrzeniem złamania lędźwiowego odcinka kręgosłupa mężczyzna został przewieziony do szpitala.
32-latek w najbliższym czasie trafić ma do aresztu, gdzie odbywać będzie łączną karę 2 lat więzienia za oszustwo, kradzieże oraz jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości. Do zdarzenia doszło w Sopocie:
Autor: ws/mz / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Maciej Wężyk