Tak zwane budki dla kotów, jeśli są we właściwy sposób wykonane i ustawione w odpowiednim miejscu, dobrze służą bezdomnym zwierzętom - twierdzą aktywiści. Jedną z takich budek, którą opiekuje się pani Magda z Torunia razem z córkami, ktoś niedawno zniszczył. - Niestety, już nie pierwszy raz ktoś próbuje zniszczyć koci domek - zauważa kobieta. - Naprawiłyśmy dach za pomocą paneli podłogowych i folii - opowiada w rozmowie z portalem tvn24.pl.
Przy ul. Jeśmanowicza w Toruniu bezdomne koty mogą znaleźć schronienie w specjalnych budkach, którymi zajmuje się jedna z mieszkanek osiedla, pani Magda, wraz z córkami. - Nasze budki są wieloletnie, ale staramy się o nie dbać, by koty miały czysto i przyjemnie. Dokarmiamy je regularnie i staramy się zapewnić dobra opiekę. Niestety, już nie pierwszy raz ktoś próbuje zniszczyć koci domek - zaznacza kobieta.
Jak mówi, zniszczenia z reguły dotykają jednej i tej samej budki. - Była ona już kilka razy naprawiana. Tym razem zniszczony został cały dach. Wyglądało to tak, jakby ktoś rzucił czymś ciężkim lub kopnął - komentuje.
I dodaje: - Wcześniej były sytuacje, gdy ktoś na drabince położył nawet gwoździe, by koty skaleczyły się, lub wrzucał śmieci do budki.
Pani Magda razem z córkami naprawiła budkę. Pytanie tylko, na jak długo. - Na własną rękę naprawiłyśmy dach za pomocą paneli podłogowych i folii - kończy.
Znaczenie budek dla kotów
O to, czym dla kotów są takie budki, zapytaliśmy toruńską Fundację KOT. - Jeśli są we właściwy sposób wykonane i ustawione w odpowiednim miejscu, służą im jako ciepłe schronienie głównie zimą - przyznają aktywiści.
Jak podkreślają, by postawić budki, trzeba uzyskać zgodę, najlepiej pisemną, właściciela terenu: spółdzielni mieszkaniowej czy wspólnoty.
- Stawiając budki, przede wszystkim należy zadbać o kastracje kotów, które mają z nich korzystać, żeby budki nie stały się wykotnikami, a jedynie schronieniem. Przy takiej skali bezdomności to priorytet - zwracają uwagę działacze Fundacji KOT.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Magda Majewska