Prokuratura oświadczyła, że nie chce już wznowienia postępowania w sprawie Arkadiusza Kraski, który przesiedział w więzieniu prawie 20 lat za podwójne zabójstwo. We wtorek po południu Prokuratura Krajowa podała, że w materiale dowodowym "brak jest faktów i dowodów, które wypełniałyby formalne i materialne przesłanki wznowienia postępowania". Wcześniej śledczy chcieli uniewinnienia mężczyzny, potem – jedynie ponownego procesu. Żeby skutecznie cofnąć wniosek o wznowienie postępowania, konieczna jest jeszcze zgoda skazanego, a tej nie będzie – zapowiada jego obrońca Michał Kałużny.
- W dniu 12 sierpnia 2019 r. do Sądu Najwyższego wpłynęło pismo od Prokuratora Regionalnego w Szczecinie w sprawie Arkadiusza K. W treści tego wniosku zawarte jest oświadczenie o cofnięciu wniosku o wznowienie postępowania. Skuteczne cofnięcie wniosku wymaga zgody skazanego - poinformował nas zespół prasowy Sądu Najwyższego.
Potwierdza to w rozmowie z nami obrońca Arkadiusza Kraski, mecenas Michał Kałużny. - Taka zgoda w tej sytuacji jest konieczna - powiedział. I zapowiedział, że takiej zgody skazanego nie będzie. Dodał, że nie otrzymał jeszcze pełnej informacji i nie zna treści wniosku.
W sytuacji braku zgody Kraski, według Michała Laskowskiego, rzecznika prasowego Sądu Najwyższego, sprawa trafi na posiedzenie sądu, bez udziału stron.
- Trzech sędziów zdecyduje, czy ten wniosek jest zasadny, wtedy może wznowić i uchylić wyroki, które w sprawie zapadły, a nawet uniewinnić skazanego - mówi sędzia Laskowski. Jeśli SN uzna, że taki wniosek jest niezasadny, to wówczas wykonywana jest dalej kara, czyli Kraska wróciłby do więzienia.
"Brak dowodów, żeby wznowić postępowanie"
Sam Kraska również powiedział, że nie otrzymał informacji o zmianie stanowiska prokuratury i nie będzie na razie komentował sprawy.
Prokuratura Regionalna w Szczecinie również nie chciała komentować nam tej sprawy.
Po południu Prokuratura Krajowa poinformowała PAP, że zastępca prokuratora generalnego Krzysztof Sierak "po przeanalizowaniu sprawy polecił Prokuraturze Regionalnej w Szczecinie wycofanie wniosku o wznowienie tego postępowania i o uniewinnienie oskarżonego wobec braku przesłanek procesowych i faktycznych".
"Analiza materiału dowodowego, zgromadzonego w postępowaniu nie uzasadnia konkluzji, że w śledztwie tym ujawnione zostały nowe fakty lub dowody wskazujące na to, że skazany Arkadiusz Kraska nie popełnił przypisanej mu zbrodni" - podkreśliła PK.
Jak dodano, z przeprowadzonej przez prokuraturę analizy wynika, że podjęte ustalenia "nie podważają kluczowych dowodów, które były podstawą wyroku skazującego Arkadiusza Kraskę na dożywotnie więzienie". "Przede wszystkim nie podważono zeznań kilkorga świadków, którzy jednoznacznie rozpoznali Arkadiusz Kraskę jako osobę strzelającą z broni palnej do ofiar przestępstwa. Wiarygodność tych zeznań potwierdzają zapisy monitoringu wideo ze stacji benzynowej, na której doszło do morderstwa" - podkreśliła PK.
Prokuratura zaznaczyła, że w sprawie Kraski "nie uzyskano żadnego dowodu wykluczającego dotychczasowe ustalenie", a tym samym - zdaniem prokuratury - "w materiale dowodowym brak jest faktów i dowodów, które wypełniałyby formalne i materialne przesłanki wznowienia postępowania".
Wniosek o wznowienie sprawy i - pierwotnie - uniewinnienie Kraski złożyła w marcu tego roku Prokuratura Regionalna w Szczecinie. We wniosku tym wskazywano, że podczas śledztwa mogło dojść do popełnienia przestępstwa m.in. preparowania dowodów i mataczenia, co wpłynęło na orzeczenie sądu.
Po wpłynięciu wniosku o wznowienie sprawy Kraski, Sąd Najwyższy na początku maja wstrzymał wykonywanie wyroku z 2001 roku wobec niego, a mężczyzna wyszedł na wolność. Łącznie z okresem aresztu był pozbawiony wolności przez niemal 20 lat.
Na początku lipca do Sądu Najwyższego wpłynęło kolejne pismo prokuratury, w którym zaskakująco zmieniono wniosek w sprawie Kraski i zwrócono się o wznowienie sprawy oraz przekazanie jej sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, zamiast uniewinnienia.
- Są to bardzo nietypowe zmiany wniosków w tej samej sprawie. Nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie, z czego one wynikają. Na co dzień nie mamy do czynienia z taką zmiennością wniosków - komentuje Laskowski.
Sprawa medialna
Na początku lipca Sąd Najwyższy odroczył sprawę wznowienia postępowania i zobowiązał prokuraturę do przedstawienia w ciągu miesiąca "jednolitego i wewnętrznie niesprzecznego" stanowiska, co do nowych faktów lub dowodów w tej sprawie.
Sprawa Kraski była szeroko opisywana w mediach. Mężczyzna 7 marca 2001 roku został skazany przez Sąd Okręgowy w Szczecinie na dożywocie za przypisane mu podwójne zabójstwo we wrześniu 1999 roku. Wyrok ten utrzymał 3 lipca 2001 roku Sąd Apelacyjny w Poznaniu.
Jak pisały media, do zabójstwa doszło na tle porachunków między grupami przestępczymi - od ran postrzałowych w pobliżu jednej ze szczecińskich stacji benzynowych zginęli Marek C. i Robert S. Kluczowe w oskarżeniu, a następnie skazaniu były zeznania dwóch świadków incognito. Obaj rozpoznali Kraskę jako tego, który był egzekutorem. Miał użyć broni z tłumikiem (badania balistyczne tego nie potwierdziły). Jeden z nich wskazał jeszcze Jarosława H., drugi go nie pamiętał. Takich nieścisłości w ich zeznaniach miało być sporo. Krasce alibi dali jego dziewczyna i kolega, którzy zeznali przed sądem, że razem oglądali wówczas mecz reprezentacji Polski w piłce nożnej.
Informację o wycofaniu wniosku prokuratury, jako pierwsze, podało Radio Zet.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa/ks / Źródło: TVN24 Szczecin/PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24