Kobieta z dwójką dzieci przechodzą przez przejście dla pieszych i torowisko. Wpatrzeni w telefony nie zauważają czerwonego światła i nadjeżdżającego tramwaju. Tylko dzięki szybkiej reakcji motorniczego nie doszło do tragedii. "Smartfonowych zombie" zarejestrowała kamera w tramwaju. - Badamy sytuację i prowadzimy wstępne postępowanie - mówi st. sierż. Paweł Pankau z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
Wszystko działo się w lipcu tego roku na alei Piastów w Szczecinie.
Na nagraniu widać, jak tuż przed nadjeżdżający tramwaj wchodzi kobieta oraz dzieci - chłopiec i dziewczynka.
Cała trójka była wpatrzona w swoje telefony. Na szczęście motorniczy w porę zareagował. Uruchomił dzwonek, a wtedy piesi szybko przebiegli na drugą stronę.
"Nie chcesz, by ostatnią rzeczą, jaką zobaczysz był post, który właśnie lajkujesz"
Nagranie ze zdarzenia zostało opublikowane ku przestrodze w mediach społecznościowych na kanale "Uwaga! Tramwaj!".
"Post, wiadomość, polajkowanie może poczekać! Bo śmierć nie poczeka! Nie chcesz, by ostatnią rzeczą jaką zobaczysz na tym świecie był post, który właśnie lajkujesz?" - czytamy w zamieszczonym poście.
Sprawą zajęła się policja
Szczecińska policja prowadzi w tej sprawie wstępne postępowanie.
- Ze wstępnej analizy filmu nagranego przez motorniczego i umieszczonego w sieci, widać, że piesi nie zachowali szczególnej ostrożności przy przechodzeniu przez przejście dla pieszych, w tym przypadku przez torowisko - mówi st. sierż. Paweł Pankau z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie
Jak tłumacz, na nagraniu widać, że motorniczy miał prawo wjechać za sygnalizator.
- Natomiast sygnalizator ostrzegawczy dla pieszego nadaje sygnał koloru czerwonego. W tym momencie piesi się do niego nie zastosowali, trzymając jakieś przedmioty w rękach. W ogóle nie zorientowali się, co dzieje się wokół nich w tym momencie i tylko przytomność motorniczego nie doprowadziła do większej tragedii - mówi Pankau.
Dodaje, że jeśli biegli dopatrzą się wykroczenia, najprawdopodobniej zostanie skierowany wniosek do sądu.
"Smartfonowe zombie"
Motorniczy mówią, że to nie pierwsza taka sytuacja, z którą się spotykają w swojej pracy.
Problem osób wpatrzonych w telefony na drodze jest tak duży, że w niektórych miastach w Polsce powstały specjalne pasy dla "smartfonowych zombie". Są to pasy świetlne montowane na skraju chodnika, które świecą się na czerwono i zielono - jak zwykłe światła.
Taka sygnalizacja jest także w Szczecinie. Akurat jednak nie na alei Piastów, na której kobieta z dziećmi weszła na tory.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MAK/gp/ ks / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Uwaga! Tramwaj!