Ponad 100 pracowników miasta w Szczecinie wzięło udział w szkoleniu, którego głównym elementem było postępowanie w przypadku ataku terrorystycznego. Miasto mówi, że to efekt wydarzeń, do których doszło w innych miastach europejskich.
W sierpniu w Szczecinie odbędzie się impreza The Tall Ships Races. Miasto szacuje, że może na nią przyjechać nawet 2 miliony turystów.
Urząd Miasta, przygotowując się do tłumów, zdecydował o zorganizowaniu specjalnego przeszkolenia z zachowania się podczas ataku terrorystycznego dla urzędników i pracowników miejskich spółek.
Bomby, zakładnicy i betonowe zapory
- Tematem szkolenia było, jak zachować się, gdy w tłumie pojawi się ktoś z ładunkiem wybuchowym, czy jak zachować się, gdy ktoś weźmie zakładników – opowiada Witold Daniłkiewicz, dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności Urzędu Miasta w Szczecinie.
Oprócz tego ważnym wątkiem było zabezpieczenie samej imprezy przed zagrożeniem terrorystycznym. Kursanci analizowali konkretne przypadki ataków, do których doszło w ostatnim czasie w innych miastach europejskich. To już przyniosło pierwsze skutki.
- Zdecydowaliśmy się zainstalować w mieście betonowe zapory tak, by na teren imprezy nikt nie mógł wjechać ciężkim pojazdem – zdradza Daniłkiewicz.
W gotowości
W sumie w szkoleniu wzięło udział około 100 osób.
- Nie demonizujmy tego. Nie stwierdzamy wprost, że coś się wydarzy, ale chcemy być na taką sytuację przygotowani – komentuje Piotr Zieliński z biura prasowego Urzędu Miasta w Szczecinie. Tall Ships Races był organizowany w Szczecinie już dwukrotnie – w 2007 i 2013 roku. Podczas ostatniej imprezy także zorganizowano ćwiczenia ratunkowe, ale nie poruszane były podczas niego zagrożenia terrorystyczne:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa/mś / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24