Teren wokół gazoportu zamknięty, dwa największe zabytki miasta i część plaży odcięte

Źródło:
TVN24 Szczecin
Świnoujście. Mieszkańcy oburzeni decyzją wojewody
Świnoujście. Mieszkańcy oburzeni decyzją wojewodytvn24
wideo 2/4
Świnoujście. Mieszkańcy oburzeni decyzją wojewodytvn24

Władze Świnoujścia alarmują, że nagła i nieuzgodniona z nimi decyzja o stworzeniu 200-metrowego buforu wokół gazoportu może oznaczać cios dla turystyki miasta. Bezterminowo zamknięta została droga, która prowadzi nie tylko do dwóch ważnych atrakcji turystycznych miasta, ale i wielu pensjonatów.

Od północy w czwartek na ulicy Ku Morzu w Świnoujściu stanął punkt kontrolny. Policja i straż graniczna zawracają wszystkich oprócz osób uprawnionych. To skutek wprowadzenia przez wojewodę zachodniopomorskiego Zbigniewa Boguckiego bezterminowego zakazu przebywania w strefie do 200 metrów od gazoportu.

Blokada przy gazoporcie w Świnoujściuiswinoujscie.pl

Odcięte zabytki i plaża

Ta decyzja zamyka lądowy dostęp do turystycznych atrakcji miasta oraz wielu pensjonatów. Ulica Ku Morzu, która została wyłączona, to publiczna droga w prawobrzeżnej dzielnicy Świnoujścia, która prowadzi wzdłuż lądowej części terminalu LNG. Ulica jest jedynym lądowym szlakiem, którym można dostać się latarni morskiej oraz Fortu Gerharda.

- To nasze dwa największe zabytki. Nie ma dostępu do nich, całe prawobrzeże nie będzie mogło korzystać z plaży. Nie można tam dojechać nawet komunikacją - martwi się Janusz Żmurkiewicz, prezydent Świnoujścia. I dodaje: - Tragedią prawobrzeża jest to, że właściciele nie mogą zarabiać, sezon będzie dla nich stracony.

Jakie tereny są wyłączone - sprawdź w zarządzeniu wojewody, które zostało opublikowane w dzienniku urzędowym.

Tylko samą latarnię odwiedza rocznie 120 tysięcy turystów. Wczasowicze w prawobrzeżnej części Świnoujścia - Warszewie - do najbliższej plaży będą mieli ponad 10 kilometrów, a nie, jak wcześniej, kilometr. Zamknięta została także część trasy rowerowej prowadzącej do Międzyzdrojów.

Świnoujście. Okolice gazoportutvn24

Mieszkańcy "zniesmaczeni", mówią o "pozbawianiu pieniędzy"

Decyzja uderzy na pewno w mieszkańców prawobrzeżnej części Świnoujścia, którzy żyją z turystyki. - Pobudowali pensjonaty, hotele, gospodarstwa i dzwonią do nas z pytaniem, co mają zrobić, bo jak plaża jest niedostępna to nikt do nich nie przyjedzie. Co mają mówić, że na plażę to 14 kilometrów do Międzyzdrojów? - zastanawia się Żmurkiewicz.

- Sytuacja mieszkańców teraz bardzo się zmieniła, wszyscy są zniesmaczeni. Ja jestem ojcem dwulatka i nie wyobrażam sobie, żeby jeździć z dzieckiem na plażę gdzie indziej, gdy tutaj mieliśmy blisko. Zaraz zaczyna się sezon. Ten obszar wymrze, zresztą już wymiera. Pozbawia się nas pieniędzy - powiedział nam Wojciech Polak, przewodniczący zarządu osiedla Warszów.

Gazoport w ŚwinoujściuGoogle Maps

- To spadło na nas jak grom z jasnego nieba. Można było to przemyśleć, zrobić alternatywną drogę, a nie z dnia na dzień zostaliśmy pozbawieni dostępu do morza - mówi nam Mikołaj Rzanny, właściciel ośrodka wczasowego "Wczasy wagonowe" w Świnoujściu.

Jak dodaje, mają zapełniony kalendarz na połowę sezonu. - Dwie rezerwacje zostały już odwołane przez brak dostępu do morza. Zainwestowaliśmy duże pieniądze, od dwóch lat prowadzimy działalność. Teraz myślimy o wyprowadzce w inne miejsce - przyznaje.

W piątek po południu przy blokadzie ulicy zebrał się tłum mieszkańców. - Zrobili dla nas wybieg dla osiołków. Co my mamy teraz tutaj zrobić? Gdzie mamy jechać? Chcemy mieć tutaj plażę. Chcemy mieć tutaj drogę dojazdową - mówiła nam mieszkanka Świnoujścia.

Świnoujście. Warszów odcięty przez gazoport
Świnoujście. Warszów odcięty przez gazoporttvn24

Wojewoda: bezpieczeństwo na pierwszym miejscu

Zakaz pozwoliła wprowadzić nowela ustawy o ochronie żeglugi i portów morskich. Umożliwia ona wojewodzie, na wniosek lub po zasięgnięciu opinii właściwego miejscowo komendanta oddziału Straży Granicznej oraz kierownika właściwej terytorialnie jednostki organizacyjnej Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, wprowadzenie czasowego zakazu przebywania na określonym obszarze w odległości do 200 metrów od granicy nieruchomości, na której znajduje się terminal LNG w Świnoujściu. Może to nastąpić "w celu zapobieżenia, ograniczenia lub usunięcia poważnego niebezpieczeństwa, w tym wystąpienia zdarzenia o charakterze terrorystycznym, o którym mowa w art. 2 pkt 7 ustawy z dnia 10 czerwca 2016 r. o działaniach antyterrorystycznych, grożącego terminalowi regazyfikacyjnemu skroplonego gazu ziemnego w Świnoujściu".

Czytaj też: Zakaz przebywania wokół terminalu LNG w Świnoujściu. Komunikat MSWiA

Zbigniew Bogucki, wojewoda zachodniopomorski podkreśla, że zmiany wprowadzono po zasięgnięciu opinii Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a nad zmianami w prawie głosowali wszyscy posłowie oraz senatorowie. - Bezpieczeństwo musi być na pierwszym miejscu - uważa i krytykuje polityków, którym ta decyzja przeszkadza, bo "wpisują się w retorykę Kremla".

Jak dodaje wojewoda, rozumie mieszkańców, dla których to są konkretne utrudnienia. Proponuje, żeby do odciętych zabytków stworzyć połączenia drogą wodną. Obiecuje także, że będą pracować nad alternatywną drogą, która zastąpi ulicę Ku Morzu.

Alternatywna propozycja

Prezydent Żmurkiewicz podkreśla jednak, że obecny sezon jest stracony, bo drogi, nawet tymczasowej, nie zbuduje się przed latem. - Nikt się z nami nie konsultował. Spotkaliśmy się dopiero w momencie, kiedy prawo zaczęło funkcjonować. Trzeba w trybie pilnym podjąć działania - uważa.

Ma też propozycję, by przez kawałek wyłączonej z użytku drogi, zorganizować przejazdy komunikacją miejską. Ma ją przedstawić wojewodzie.

Tymczasem właściciele pensjonatów, których dotknie decyzja wojewody, zastanawiają się, czy mają prawną drogę do rekompensat.

Autorka/Autor:eŁKa/tam

Źródło: TVN24 Szczecin

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Stronie Śląskie, które po tym, jak naporu wody nie wytrzymała tama, zostało kompletnie zrujnowane. Reporter TVN24 Jan Piotrowski rozmawiał z jedną z mieszkanek, panią Katarzyną, która zwróciła się z apelem do władz. - Szanowni państwo, drogi panie premierze. To miasto nie jest gotowe na zarządzanie kryzysowe. Prosimy bardzo, żeby przysłać tutaj kogoś, kto zajmuje się zarządzaniem kryzysowym, kto będzie w stanie powiedzieć służbom, gdzie mają iść, co mają robić, jak mają pomagać. Bo tutaj jest rozgardiasz - mówiła. Tymczasem IMGW przekazało, że Nowogród Bobrzański (województwo lubuskie) nad rzeką Bóbr może być w niebezpieczeństwie. Większość obowiązujących stanów alarmowych i ostrzegawczych dotyczy dorzecza Odry. Fala na rzece jest wydłużona i rozciąga się na ponad 100 kilometrach.

"Drogi panie premierze". Apel ze zrujnowanego miasta

"Drogi panie premierze". Apel ze zrujnowanego miasta

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

Doszło do niezręczności komunikacyjnej ze strony minister Pauliny Hennig-Kloski. Słowo "pożyczka" w ogóle nie powinno się pojawiać - powiedział Szymon Hołownia, marszałek Sejmu, lider Polski 2050.

Hołownia: to słowo w ogóle nie powinno się pojawić

Hołownia: to słowo w ogóle nie powinno się pojawić

Źródło:
PAP

Sytuacja powodziowa w środkowej Europie poprawia się, ale wciąż jest trudna. W Austrii potwierdzono piątą ofiarę śmiertelną żywiołu. Niektóre akweny w Czechach wciąż grożą wylaniem. Fala powodziowa na Dunaju przechodzi przez Węgry, szykuje się na nią Budapeszt.

Wiele ofiar śmiertelnych, ogromne zniszczenia, a to jeszcze nie koniec

Wiele ofiar śmiertelnych, ogromne zniszczenia, a to jeszcze nie koniec

Źródło:
Reuters, PAP, tvnmeteo.pl

Stan napełnienia zbiornika Racibórz Dolny, który przechwycił i "ściął" falę wezbraniową na Odrze, zmniejsza się. W środę o godzinie 10 utrzymywał on około 134 miliony metrów sześciennych wody, czyli 72 procent swej pojemności - przekazały Wody Polskie. Jeszcze we wtorek było to niemal 148 milionów metrów sześciennych, a więc 80 procent.

"Pracuje zgodnie z instrukcją". "Ściął" wielką falę, teraz wody w nim ubywa

"Pracuje zgodnie z instrukcją". "Ściął" wielką falę, teraz wody w nim ubywa

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę woda wlewała się do Kłodzka w zastraszającym tempie. Kamera TVN24 zarejestrowała, jak szybko podnosił się jej poziom. Najlepiej widać to na przykładzie jednego z zaparkowanych w centrum samochodów.

Jeden samochód i zdjęcia, które pokazują, jak szybko woda wlewała się do Kłodzka

Jeden samochód i zdjęcia, które pokazują, jak szybko woda wlewała się do Kłodzka

Źródło:
TVN24

W Żelaznem pracę idą pełną parą, coraz sprawniej - relacjonował z wsi w województwie dolnośląskim reporter TVN24 Paweł Popkowski. Jedna z jej mieszkanek przyznała, że straciła całe gospodarstwo. - Stan mojego posiadania to wiadro i łopata - mówiła. Rzeka Biała Lądecka sprawiła mieszkańcom ogromne problemy w ostatnich dniach, kiedy w kulminacyjnym momencie "zmieniła się w rwący potok.

"Stan mojego posiadania to wiadro i łopata". Co zastali, kiedy woda opadła

"Stan mojego posiadania to wiadro i łopata". Co zastali, kiedy woda opadła

Źródło:
tvn24.pl

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ma sprawdzić, czy w miejscach objętych powodzią dochodzi do zmów cenowych lub nadużywania pozycji dominującej - poinformował w środę Urząd. Efektem nielegalnych działań może być między innymi wzrost cen produktów pierwszej potrzeby. Za nieuczciwe praktyki przedsiębiorcom mogą grozić potężne kary finansowe.

"Chęć wzbogacenia się na tragedii". Będą kontrole, możliwe potężne kary

"Chęć wzbogacenia się na tragedii". Będą kontrole, możliwe potężne kary

Źródło:
PAP

Wzmacniane wały, wydawane worki z piaskiem - wszystko po to, by we Wrocławiu nie było powtórki z 1997 roku. Kulminacyjna fala ma dotrzeć do miasta w czwartek po południu. Woda zalała już część ulic Stabłowic, a o 12 zamknięte zostały mosty Średzkie na Bystrzycy i ulica Ludowa. Rozpoczęła się ewakuacja zalanego gospodarstwa na wrocławskim Jarnołtowie.

Wrocław. Zamknięte mosty Średzkie, woda na ulicach Stabłowic, pierwsza ewakuacja

Wrocław. Zamknięte mosty Średzkie, woda na ulicach Stabłowic, pierwsza ewakuacja

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Strażacy wyciągnęli z rwącej wody dwóch amerykańskich żołnierzy, których w miejscowości Trzebień (Dolnośląskie) porwał nurt rzeki Bóbr. Mężczyźni zostali odstawieni do jednostki, w której stacjonują.

Strażacy uratowali amerykańskich żołnierzy, których porwał nurt rzeki

Strażacy uratowali amerykańskich żołnierzy, których porwał nurt rzeki

Źródło:
tvn24.pl

Powódź w południowo-zachodniej Polsce widać na mapach opracowanych przez firmę ICEYE na podstawie danych zebranych przez satelity radarowe. Można na nich zobaczyć, jak wielka woda rozlała się w pięciu miastach i ich okolicach.

Powódź w Polsce. Wielka woda na mapach. Dane z satelitów

Powódź w Polsce. Wielka woda na mapach. Dane z satelitów

Źródło:
tvn24.pl, ICEYE

Trzy osoby zginęły w wyniku wypadku, do którego doszło w miejscowości Pawłowo (Warmińsko-Mazurskie). Jak przekazała policja, tir wjechał tam w auto osobowe. Droga jest zablokowana.

Tir wjechał w stojące auto osobowe. Trzy osoby nie żyją, a dwie, w tym 11-latka, są ranne

Tir wjechał w stojące auto osobowe. Trzy osoby nie żyją, a dwie, w tym 11-latka, są ranne

Źródło:
tvn24.pl

Budowa tunelu pod Łodzią to zadanie o bardzo wysokim ryzyku - podkreśla ekspert w zakresie rekonstrukcji zabytkowych budynków Andrzej Adamiak. Wtóruje mu Michał Koliński, znawca historii Łodzi, który podkreśla, że w śródmieściu roi się od zaniedbanych kamienic, które często nie mają żadnego podpiwniczenia i wzajemnie się na sobie opierają. Dlaczego? W tej historii miesza się rzeczywistość z połowy XIX wieku i ta po drugiej wojnie światowej.

Bez fundamentów i na "pożyczonych" ścianach. Drążenie pod Łodzią jest ekstremalnie trudne

Źródło:
tvn24.pl

Tempo przyrostu jest bardzo duże, widać je wręcz gołym. Spodziewamy się, że w weekend będzie około dwóch metrów - mówi Jan Piotrowski, pełnomocnik prezydenta Warszawy do spraw Wisły, pytany o sytuację na stołecznym odcinku rzeki.

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zachowanie osób, które w obliczu poważnego zagrożenia odmawiają ewakuacji, może wydawać się trudne do zrozumienia. Doktor Sylwia Barsow, psycholożka z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, zwraca jednak uwagę na to, jakie reakcje uruchamiają się w nas w stanie ostrego stresu. W sytuacji powodzi nie jest to tylko obawa o dobytek.

Dlaczego ludzie odmawiają ewakuacji? To nie tylko lęk o dobytek

Dlaczego ludzie odmawiają ewakuacji? To nie tylko lęk o dobytek

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Tony składowanej rosyjskiej amunicji w pobliżu okupowanego Mariupola wyleciały w powietrze w wyniku akcji przeprowadzonej przez siły ukraińskie - podało dowództwo ukraińskiej marynarki wojennej. W środę w nocy Ukraińcy zaatakowali magazyn amunicji w obwodzie twerskim w Rosji.  

Tony rosyjskiej amunicji wyleciały w powietrze

Tony rosyjskiej amunicji wyleciały w powietrze

Źródło:
Ukraińska Prawda, NV, tvn24.pl, PAP

Sejmowa komisja śledcza do spraw inwigilacji Pegasusem miała w środę przesłuchać Piotra Pogonowskiego, byłego szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Do przesłuchania jednak nie doszło, bo świadek nie stawił się na posiedzeniu. Komisja wezwała go na kolejny termin.

Komisja miała przesłuchać byłego szefa ABW. Nie stawił się, jest kolejny termin

Komisja miała przesłuchać byłego szefa ABW. Nie stawił się, jest kolejny termin

Źródło:
PAP

Libańska organizacja zbrojna Hezbollah obwiniła Izrael o wywołanie skoordynowanej eksplozji pagerów na terenie Libanu. We wtorek wybuchła wiele takich urządzeń, zginęło co najmniej dziewięć osób, a ponad 2800 zostało rannych. Wśród ofiar są członkowie Hezbollahu. Fizyczne ataki na sprzęt elektroniczny są bardzo rzadkie, wymagają dużych zasobów i przygotowania - podaje brytyjski nadawca BBC, powołując się na ekspertów.

Eksplozje pagerów w całym Libanie. Nowe informacje

Eksplozje pagerów w całym Libanie. Nowe informacje

Źródło:
PAP

Płacimy za 100-200 lat zaniedbań polegających na masowym obsadzeniu świerkiem naszych gór - mówi prof. Krzysztof Świerkosz z wydziału nauk biologicznych Uniwersytetu Wrocławskiego w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Na duże znaczenie lasów w retencji wód wskazuje również dr Antoni Kostka z Centrum Strategii Środowiskowych. "Nie istnieje żadna sprzeczność pomiędzy rolą lasów a koniecznością budowania instalacji hydrotechnicznych. Jedno nie wyklucza drugiego", podkreślił.

Co górskie lasy mają wspólnego z powodziami? "Konieczna jest ich szybka przebudowa"

Co górskie lasy mają wspólnego z powodziami? "Konieczna jest ich szybka przebudowa"

Źródło:
PAP, Gazeta Wyborcza, tvn24.pl

Warren Buffett, zaliczający się do grona najbogatszych ludzi na świecie, odesłał córkę do banku, gdy ta poprosiła go o pieniądze na remont kuchni. Ujawniono to w raporcie firmy Benzinga, zajmującej się publikowaniem informacji finansowych i rynkowych.

Multimiliarder w sprawie pożyczki zaproponował córce wizytę w banku

Multimiliarder w sprawie pożyczki zaproponował córce wizytę w banku

Źródło:
PAP

Według posła Marcina Romanowskiego z Suwerennej Polski można "zmienić przeznaczenie" środków otrzymanych z Krajowego Planu Odbudowy i wydać je na odbudowę terenów dotkniętych powodzią. "Tusk jest w stanie to załatwić" - stwierdził ironicznie polityk. Czy to rzeczywiście byłoby możliwe? Eksperci mają wątpliwości. Pokazują inne opcje.

Środki z KPO skierować na pomoc powodzianom? "Odpowiedź nie jest prosta"

Środki z KPO skierować na pomoc powodzianom? "Odpowiedź nie jest prosta"

Źródło:
Konkret24

Fundacja TVN rozpoczyna akcję pomocową dla zniszczonego przez powódź szpitala powiatowego w Nysie. Fundacja wesprze placówkę kwotą pół miliona złotych oraz uruchomi zbiórkę środków. Dodatkowo na ten cel zostaną przekazane wpływy ze specjalnego bloku reklamowego.

Fundacja TVN dla szpitala w Nysie. Zbiórka środków i specjalny blok reklamowy

Fundacja TVN dla szpitala w Nysie. Zbiórka środków i specjalny blok reklamowy

Źródło:
tvn24.pl

Powódź, która ponownie dotknęła Polskę jest koszmarem także dla zwierząt, będących jej cichymi ofiarami. Są w kraju osoby i instytucje, którym ich los nie jest obojętny. Ratują zwierzęta domowe i dzikie. Zbierają też najpotrzebniejsze rzeczy.

Ratują zwierzęta z terenów dotkniętych powodzią

Ratują zwierzęta z terenów dotkniętych powodzią

Źródło:
TVN24

Po ulicach Gołdapi na Warmii i Mazurach maszerował łoś. Konieczna była interwencja policjantów, którzy bezpiecznie eskortowali zwierzę do lasu.

Niecodzienny gość na ulicach miasta. Konieczna była policyjna eskorta. Nagranie

Niecodzienny gość na ulicach miasta. Konieczna była policyjna eskorta. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Południowo-zachodnia Polska mierzy się z powodzią. Na wielu terenach trwa walka z żywiołem, w innych miejscach mieszkańcy przygotowują się do nadejścia wielkiej wody lub usuwają skutki kataklizmu. Są miejscowości niemal doszczętnie zniszczone. Jak o tej dramatycznej sytuacji rozmawiać z dziećmi? O czym pamiętać, by nie wzmagać w nich lęku? Na te pytania odpowiada w rozmowie z tvn24.pl Marta Wojtas, psycholożka z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Jak rozmawiać z dziećmi o powodzi? Psycholog wskazuje "kluczowy element"

Źródło:
tvn24.pl
Wrócił do zalanego domu, żeby posprzątać. Wtedy pękła zapora

Wrócił do zalanego domu, żeby posprzątać. Wtedy pękła zapora

Źródło:
tvn24.pl
Premium