Skatowali i pogrzebali psa żywcem? Oprawcy z zarzutami

Zarzuty za skatowanie psa
Zarzuty za skatowanie psa
Źródło: TVN 24

Zarzuty znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad psem usłyszało dwóch mężczyzn, którzy we Władysławowie mieli pobić i następnie zakopać żyjącego jeszcze psa. Policja zapowiada wniosek o tymczasowy areszt dla podejrzanych.

Obaj mężczyźni zostali zatrzymani we wtorek wieczorem, po anonimowej informacji od mieszkańca. W środę obaj zostali przesłuchani.

- Obaj usłyszeli zarzuty znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem, policja zapowiada skierowanie wniosku o tymczasowe aresztowanie wobec zatrzymanych - informuje Daniel Stenzel, reporter TVN24.

Zatrzymanym grożą nawet 3 lata więzienia.

Pies jest pod opieką weterynarzy

Pies jest pod opieką weterynarzy

Skowyt z gruzowiska

Czytelników tvn24.pl poruszyła historia zmaltretowanego i przysypanego gruzem psa. Zwierzę znalazła w niedzielę rano mieszkanka Władysławowa, która wyszła na poranny spacer.

- Szłam drogą z moim psem i usłyszałam przeraźliwy skowyt. Najpierw pomyślałam, że to wilczur, który jest na jednej z pobliskich posesji. Po chwili wycie znów się powtórzyło. To brzmiało jak błaganie o życie - opowiada kobieta.

Pani Sylwia nie zastanawiała się długo. Pobiegła do domu po męża i poprosiła, żeby poszedł z nią na pobliskie gruzowisko. To stamtąd dochodziło wycie. Wzięli ze sobą rękawiczki i trochę wody w misce. Na początku wydawało się, że nic nie znajdą. - Mąż mówił mi, że nic tu nie ma. Ale wtedy zobaczyłam kawałek worka. Jarek zaczął to odkopywać. Z worka wystawały tylko łapy. Pies leżał przysypany gruzem. Wyglądał jakby leżał w jakimś grobowcu - wspomina pani Sylwia.

"Tylko leżał i jęczał, nie chciał nawet wody"

- Byliśmy przekonani, że on jest cały połamany. Miał liczne rany na ciele i taki śluz na łapach. Dookoła były muchy i robaki. To był przerażający widok. Cały czas to przeżywam. Nie wiem jak tak można. Przecież tu chodzi o zwykłe ludzkie odruchy - mówi pani Sylwia.

Na miejsce wezwano policję i weterynarza, który zaopiekował się psem. Ten zdiagnozował u zwierzęcia martwicę wszystkich kończyn, liczne potłuczenia oraz opuchlizny. Policja ustala kto tak brutalnie potraktował psa. CZYTAJ WIĘCEJ

Żywego psa zakopano pod gruzem

Żywego psa zakopano pod gruzem

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze

Czytaj także: