Ponadstuletnie malowidła odkryte na klatce schodowej jednej z lęborskich kamienic zostaną odnowione. Zakończono już pierwszy etap prac, czyli usunięcie starej farby. Zapomniane freski mają wkrótce odzyskać dawny blask.
Freski ciągną się od drzwi wejściowych, aż po sam strych. Na suficie można zobaczyć dwa amorki: chłopczyka i dziewczynkę w otoczeniu róż. Zabytkowe malowidła przez lata były ukryte pod cienką warstwą wapna.
– Malowidła są w sieni i na całej klatce schodowej. Podobnych w Lęborku nie ma nigdzie, według znawców pochodzą z 1910 roku – mówi Krystyna Mazurkiewicz-Palacz, kierownik słupskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.
Znalezione w internecie
Odkryto je już w kilka lat temu. - Ktoś wstawił ich zdjęcie do internetu i w ten sposób do nich dotarliśmy. Zrobiliśmy przegląd budynku i po odkryciu warstwy malarskiej okazało się, że jest ich więcej, niż się spodziewaliśmy – opowiada Mazurkiewicz-Palacz.
Ruszyły prace konserwatorskie
W 2011 roku freski zostały odsłonięte i zabezpieczone. - Teraz rozpoczęto prace konserwatorskie. Dzięki nim dzieła wrócą do dawnej świetności – wyjaśnia kierownik słupskiej delegatury urzędu. - Na odrestaurowanie tego dzieła sztuki przeznaczyliśmy już ponad 160 tys. zł. Prace prowadzi konserwator wynajęty przez wspólnotę mieszkaniową – tłumaczy
Tu znajdują się malowidła:
Autor: ws/b / Źródło: TVN24 Pomorze