Ściągnęli do Polski niepełnosprawnych Rosjan. Obiecywali im pracę, a zmuszali do żebractwa

O sprawie poinformowała w piątek major SG Mirosława Aleksandrowicz, rzeczniczka prasowa Komendanta Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej. Funkcjonariusze wpadli na trop małżeństwa Mołdawian, kiedy jeden z pokrzywdzonych mężczyzn trafił do Strzeżonego Ośrodka dla Cudzoziemców w Kętrzynie (woj. warmińsko-mazurskie).

- Funkcjonariusze Straży Granicznej prowadzili rozpytania pod kątem handlu ludźmi. Okazało się, Mołdawianie zwerbowali dwóch kalekich mężczyzn na terenie Federacji Rosyjskiej i przywieźli ich w 2021 roku do Polski pod pretekstem załatwienia legalnej pracy. Zamiast pracy zmuszali ich do żebractwa - przekazała Aleksandrowicz.

Jak dodała, ofiary to 47- i 65-letni obywatele Rosji, którzy poruszali się na "prowizorycznych wózkach inwalidzkich" - były to cztery kółka, deska obita gąbką, a do przemieszczania się Rosjanie używali pacek budowlanych.

Podejrzani zmieniali miejsca pobytu mężczyzn. Funkcjonariusze Straży Granicznej ustalili, że Mołdawianie prowadzili nielegalny biznes na terenie województw: mazowieckiego, podkarpackiego, małopolskiego, a ostatnio pomorskiego.

Piątego sierpnia Funkcjonariusze Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej przeszukali wynajmowany przez Mołdawian dom i posesję w powiecie bytowskim. Jak przekazuje Aleksandrowicz, ujawnili telefony komórkowe, paszporty Rosjan oraz polskie środki płatnicze i euro na łączną kwotę 66 056 złotych.

- W trakcie działań okazało się, że 47-letni obywatel Federacji Rosyjskiej znajduje się pod jednym z supermarketów i żebrze - dodała rzeczniczka.

Małżeństwo z Mołdawii usłyszało w Prokuraturze Rejonowej Gdańsk-Śródmieście zarzuty handlu ludźmi, za co grozi im 20 lat więzienia. Wobec podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.

Rosjanie zostali objęci ochroną przez fundację La Strada.