24-letni pensjonariusz Domu Pomocy Społecznej w Przytocku (Pomorskie) decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące. Mężczyzna jest podejrzany o sprowadzenie pożaru w placówce, w którym zginęła jedna osoba.
Prokurator rejonowy w Miastku Michał Krzemianowski poinformował o postanowieniu sądu rejonowego wobec 24-letniego podejrzanego o umyślne sprowadzenie pożaru, w którym zginęła jedna osoba, a bezpośrednio zagrożone było życie lub zdrowie wielu osób albo mienie w wielkich rozmiarach. - Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i zastosował wobec podejrzanego tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące – przekazał prokurator Krzemianowski.
Prokurator wskazał, że podejrzany podczas przesłuchania w poniedziałek przyznał się do zarzucanego mu czynu. Powiedział, że innemu z pensjonariuszy Domu Pomocy Społecznej w Przytocku ukradł zapalniczkę, którą podpalił kurtkę. Następnie położył ją na łóżku i kiedy w pokoju na poddaszu ogień zaczął się rozprzestrzeniać, uciekł. Swoimi zeznaniami potwierdził wstępne ustalenia w śledztwie.
Jeden z pensjonariuszy zmarł
Z budynku ewakuowano pensjonariuszy. Po przeliczeniu osób, które opuściły pokoje, okazało się, że brakowało jednego pensjonariusza. Prawdopodobnie, gdy doszło do pożaru, drzemał, ale nie w tym pokoju, co zwykle. Zanim został znaleziony, zdążył się nawdychać dymu, zatruć tlenkiem węgla i innymi substancjami powstałymi w trakcie pożaru. Mężczyzna zmarł mimo prowadzonej reanimacji. - To wstępne ustalenia dotyczące przyczyny zgonu, które zweryfikuje jeszcze zlecona sekcja zwłok - powiedział prok. Krzemianowski.
Za umyślne sprowadzenie pożaru, w którym zginęła jedna osoba, a bezpośrednio zagrożone było życie lub zdrowie wielu osób albo mienie w wielkich rozmiarach, grozi kara od 2 do 15 lat pozbawienia wolności.
Krzemianowski wskazał, że w prowadzonym postępowaniu prokurator, mając uzasadnione wątpliwości co do poczytalności podejrzanego, wyda postanowienie o powołanie biegłych psychiatrów w celu ustalenia, czy 24-latek jest poczytalny, częściowo niepoczytalny lub niepoczytalny.
Mężczyzna, jak wynika z informacji przekazanych przez prokuratora, w przeszłości dopuszczał się niszczenia mienia w Domu Pomocy Społecznej w Przytocku, w którym przebywa od dłuższego czasu. Nie odpowiadał jednak za swoje czyny przed sądem. Prokurator, posiadając opinie biegłych w kwestii poczytalności podejrzanego, składał wniosek o umorzenie postępowania i zastosowanie środków zapobiegawczych wobec pensjonariusza. Sąd do wniosku się przychylił.
Ogień objął poddasze jednego z budynków placówki.
Do pożaru doszło w niedzielę po godz. 10 w DPS w Przytocku w gminie Kępice (woj. pomorskie). Ogień objął poddasze jednego z budynków placówki. W akcji gaśniczo-ratowniczej brało udział 16 zastępów PSP i OSP z powiatów słupskiego i bytowskiego. W pożarze zginął jeden pensjonariusz, pozostałym nic się nie stało.
Dom Pomocy Społecznej w Przytocku prowadzi Zgromadzenie Braci Szkół Chrześcijańskich, w dawnym majątku pałacowym. Placówka składa się z kilku budynków i dysponuje 102 miejscami. Przeznaczona jest dla mężczyzn i chłopców niepełnosprawnych intelektualnie w stopniu znacznym i głębokim.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KM PSP Słupsk