32-letni Gruzin podejrzany o śmiertelne ugodzenie nożem mężczyzny w Olsztynie trafił do aresztu. Jak ustalili śledczy, nożownik zadał 27-latkowi sześć ciosów w plecy, uszkadzając płuco. Ranny mężczyzna trafił do szpitala, gdzie po kilku dniach zmarł. Podejrzanemu grozi dożywocie.
Krzysztof Stodolny, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie przekazał, że 32-letni obywatel Gruzji podejrzany o zabójstwo trafił na trzy miesiące do aresztu. Decyzję o takim środku zapobiegawczym podjął Sąd Rejonowy w Olsztynie.
Prokurator dodał, że mężczyźnie zarzucono "zadanie sześciu uderzeń nożem w okolicę lewej strony pleców, które to obrażenia spowodowały uszkodzenie płuca i ostrą niewydolność krążeniowo-oddechową, skutkującą śmiercią pokrzywdzonego".
32-latek przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.
Został otoczony i obezwładniony
27-letni mężczyzna został zaatakowany w nocy z 17 na 18 października na ulicy Krasickiego w Olsztynie. Ranny trafił do szpitala, gdzie po kilku dniach zmarł.
Policja opublikowała w mediach społecznościowych wizerunki osób, które zostały zarejestrowane przez kamery miejskiego monitoringu. Do poszukiwań nożownika włączyli się policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie. - Po kilku dniach intensywnej pracy, dzięki m.in. publikacji nagrań z okolicy miejsca zdarzenia funkcjonariusze ustalili dane personalne osoby odpowiedzialnej za tą tragedię. Policjanci szybko ustalili, że sprawcą zdarzenia jest 32-letni obywatel Gruzji, który wyjechał z Olsztyna i ukrył się w jednym z mieszkań na terenie Wrocławia. Mężczyzna przebywając w Olsztynie pracował w jednej z firm budowlanych - przekazał podkomisarz Rafał Prokopczyk z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. Jak podkreślił, policyjni śledczy działali wielotorowo. Przesłuchiwali oni świadków, skrupulatnie zabezpieczali i przeglądali zapisy z kamer monitoringów. Z prośbą o pomoc wystąpili również do korporacji zrzeszającej środowiska taksówkarzy, którzy mogli w tamtym czasie przejeżdżać w pobliżu miejsca zdarzenia. Ostatecznie wszystkie tropy prowadziły do jednego z mieszkań na terenie Wrocławia. Policjanci musieli działać dynamicznie, istniało duże prawdopodobieństwo, że 32-latek może próbować ucieczki za granicę - dodał Prokopczyk.
W zatrzymaniu podejrzanego 32-latka pomogli funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Zanim policjanci weszli do wytypowanego wcześniej mieszkania, w którym ukrywał się podejrzewany o przestępstwo, na miejsce skierowano m.in. techników kryminalistyki i ratowników medycznych. Budynek, w którym przebywał mężczyzna, został otoczony policyjnym kordonem. 32-latek został zauważony i natychmiast obezwładniony przez mundurowych w momencie, gdy otworzył drzwi od zajmowanego lokalu i chciał wyjść na papierosa. Mężczyzna został skuty w kajdanki i zaprowadzony do policyjnego radiowozu, którym został przewieziony do Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie i osadzony w policyjnym areszcie.
Źródło: TVN24/PAP
Źródło zdjęcia głównego: KMP Olsztyn