- Nie wpłynęła żadna oferta kupna, choć zainteresowanie było spore – informuje Piotr Michalski, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która sprzedaje prom. – Były telefony w tej sprawie, nawet ktoś prom przyjechał obejrzeć, więc za kilka tygodni ogłosimy kolejny przetarg – dodaje.

Prawdopodobnie to cena była przyczyną tego, że nie udało się znaleźć kupca. - W kolejnym przetargu prom może być tańszy nawet o 50 proc. - tłumaczy rzecznik GDDKiA. – Na ten moment nie jestem jeszcze w stanie powiedzieć, jak duża będzie obniżka – zaznacza Michalski.

Wisła 867, bo tak nazywa się prom, została w pierwszym przetargu wyceniona na 64 850 zł. Prom linowy, mierzący 16 metrów długości i 6 metrów szerokości, może zabrać na pokład 25 osób i trzy samochody osobowe. Jego badania techniczne będą ważne jeszcze przez trzy lata.

Kursował z przerwami

Do tej pory prom służył do przeprawy samochodów przez Wisłę, nieopodal budowanego mostu koło Kwidzyna.

Prom kursował w okresie od wiosny do jesieni. W przypadku zbyt niskiego lub zbyt wysokiego stanu wody, silnego wiatru, mgły lub silnych opadów deszczu ograniczających widoczność, kursy były zawieszone. W ubiegłym roku przeprawa promowa została wznowiona na początku kwietnia. Na początku sierpnia prom zakończył swoja pracę, bo w nowym sezonie ma go już zastąpić gotowy most.

Teraz, chcąc pokonać rzekę, mieszkańcy Kwidzyna i Gniewu muszą korzystać z kilkudziesięciokilometrowych objazdów przez Malbork, Tczew czy Grudziądz, Czarlin i Kiezmark.

Most opóźniony

Most w Opaleniu powinien zostać oddany do użytku najpóźniej w połowie 2013 r. Inwestycja ma pół roku opóźnienia.

Sześcioprzęsłowy most, o długości 808 metrów i szerokości ponad 16 metrów, budowany jest od jesieni 2010 roku. Prace obejmują też remont 11-kilometrowego odcinka drogi krajowej nr 90.

Autor: md/mz / Źródło: TVN 24 Pomorze