Mieszka z dziećmi w altance. Przyjmie pomoc urzędników, przeniesie się do ośrodka

W takich warunkach mieszka matka z trójką dzieci
W takich warunkach mieszka matka z trójką dzieci
Źródło: tvn24

W przyszłym tygodniu pani Natalia z trójką dzieci przeniesie się do ośrodka interwencji kryzysowej w Gdańsku Nowym Porcie. Kobieta, która mieszka z rodziną w altance zdecydowała się przyjąć pomoc urzędników. Ci zapewniają ją, że to przejściowe rozwiązanie i w ciągu pół roku rodzina dostanie mieszkanie socjalne.

Natalia Ściebur samotnie wychowuje trójkę dzieci w Gdańsku. Trzy lata temu uciekła od męża alkoholika. Stara się radzić sobie sama. Pracuje jako kucharka, płaci za żłobek dla bliźniaków, ale to wciąż za mało, by mogła zamieszkać z dziećmi w godnych warunkach.

Zwykłe mieszkanie bez luksusów - to jej jedyne marzenie. Do tej pory władze miasta rozkładały bezradnie ręce, twierdząc, że o trudnej sytuacji kobiety wiedzą, ale nie mają jak jej pomóc. Po materiale Faktów pojawiło się światełko w tunelu. Kobiecie zaproponowano przeniesienie się do ośrodka interwencji kryzysowej w Nowym Porcie i choć początkowo odmówiła, teraz zdecydowała się przyjąć pomoc.

Jeszcze w czwartek ma podpisać umowę i być może już w przyszłym tygodniu przeprowadzi się z dziećmi do nowego lokum. To, według urzędników, rozwiązanie tymczasowe, bo w ciągu pół roku kobiecie ma zostać przyznane mieszkanie socjalne.

CZYTAJ WIĘCEJ

"Podajcie adres, wyślę paczkę"

Historia Natalii Ściebur, która z trójką małych dzieci mieszka w altance poruszyła też widzów TVN oraz internautów. Nie trzeba było długo czekać, by skrzynkę mejlową Kontaktu 24 zapełniły oferty pomocy dla rodziny.

- Ta historia bardzo mnie wzruszyła. Nie mam możliwości zaproponować mieszkania, ale chciałabym pomoc materialnie- pisała internautka Barbara.

- Czy można jakoś pomóc tej rodzinie? Chociaż coś dla dzieci - jedzenie, pampersy? - pyta Monika.

Jedna z osób zadeklarowała nawet, że wynajmie mieszkanie dla potrzebującej rodziny. O szczodrym darczyńcy na razie niewiele wiadomo, bo chce zachować anonimowość. -To osoba prywatna, która powiedziała, że pomoże rodzinie z mieszkaniem, jeśli urzędnicy nie przedstawią żadnej konkretnej pomocy - relacjonował Daniel Stenzel.

WIĘCEJ NA STRONIE "FAKTÓW" TVN

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: ws / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: