W nocy strażacy gasili pożar w mieszkaniu w jednym z bloków w Morągu. Z balkonu ewakuowana została jedna osoba. Przyczyną były najprawdopodobniej zimne ognie.
Służby otrzymały zgłoszenie w nocy z soboty na niedzielę po godzinie 1.30. W jednym z mieszkań na drugim piętrze w bloku w Morągu (woj. warmińsko-mazurskie) pojawił się ogień. Wszyscy mieszkańcy budynku ewakuowali się sami przed przyjazdem straży pożarnej.
"Wyjątkiem była osoba, która przebywała w mieszkaniu, w którym wybuchł pożar. Była na balkonie. Sprowadziliśmy ją po drabinie przystawionej do balkonu i przekazaliśmy obecnym na miejscu służbom medycznym" - poinformował dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie.
Pożar mieszkania w Morągu, duże straty
Spaleniu uległ pokój i jego wyposażenie: dywan, firanki, drzwi do kolejnego pokoju, okopciły się tynki, uszkodziła podłoga. Wstępnie straty oszacowano na około 20 tys. zł.
Strażacy mieli sporo pracy
Wstępnie - co podkreślają strażacy - jako przyczynę wybuchu pożaru wskazano zimne ognie. Straż pożarna zastrzega, że przyczyna ta będzie dokładnie ustalana w postępowaniu, które będzie prowadzić policja.
W sylwestrową noc w woj. warmińsko-mazurskim strażacy najczęściej wyjeżdżali do pożarów śmietników. Innym większym zdarzeniem w regionie był pożar budynku gospodarczego w Regielnicy koło Ełku. W pomieszczeniu tym przechowywano 8 worków brykietu - budynek spłonął doszczętnie, przyczyny wybuchu ognia nie są w tym przypadku ustalone.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Portal Pożarniczy WM - 998