Samochód wpadł do rzeki i dachował. "Nie wiadomo, kto kierował. Wszyscy byli pijani"

Samochód dachował i wpadł do rzeki
Auto przebiło barierki i wpadło do Noteci
Źródło: tvn24

Samochód na łuku drogi wjechał w barierki, przebił je i wpadł do rzeki, lądując na dachu. Jechały nim trzy osoby, wszystkie były pijane. Kiedy przyjechały służby, poszkodowani byli już poza pojazdem. Nie wiadomo, kto kierował.

Do wypadku doszło koło 2.30 w nocy ze środy na czwartek w miejscowości Łabiszyn (woj. kujawsko-pomorskie).

- Policjanci zastali w korycie rzeki Noteć pojazd będący na dachu, straż pożarną oraz załogi pogotowia ratunkowego, które udzielały pomocy medycznej uczestnikom zdarzenia - mówi mł. asp. Wioleta Burzych z Komendy Powiatowej Policji w Żninie

Poszkodowani to kobieta w wieku 33 lat oraz mężczyźni w wieku 32 i 22 lat. Jak mówi oficer prasowa, kiedy służby przyjechały na miejsce, wszyscy byli już poza pojazdem.

- Nie wiemy, kto kierował - tłumaczy Burzych. - Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że 22-latek miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Pozostali uczestnicy również znajdowali się pod wpływem alkoholu - dodaje.

Jak dodaje, pojawiła się informacja, że w wypadku miała brać udział jeszcze jedna osoba. - W chwili obecnej jest to wyjaśniane przez funkcjonariuszy, którzy zajmują się ta sprawą - mówi.

Kiedy wytrzeźwieją, będą przesłuchani

Wszyscy poszkodowani trafili do szpitala.

- Osoby te znajdują się w stanie nietrzeźwości, dlatego też nie możemy wykonać z nimi czynności procesowych. Po wytrzeźwieniu zostaną przesłuchani - mówi policjantka.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: MAK/gp / Źródło: tvn24

Czytaj także: