Zbliżając się do bramek autostrady, uderzył w stojącego przed nim nissana. Kiedy właścicielka pojazdu wbrew jego naleganiu zadzwoniła na policję, zaczął uciekać autostradą pod prąd. - Powód ucieczki był jasny. Audi, którym się poruszał, jest w rejestrze skradzionych na terenie Niemiec - mówi podinsp. Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji.
Do zdarzenia doszło w piątek po godzinie 21 przy bramkach autostrady A1 w Lubiczu (woj. kujawsko-pomorskie). Dyżurny toruńskiej komendy dostał informację o kolizji.
- Sprawca poruszający się audi Q7, zbliżając się do bramek autostradowych, uderzył w tył nissana quashqai. Namawiał kierującą nissanem, aby nie zgłaszała zdarzenia. Ponieważ kobieta nie przystała na jego propozycję, mężczyzna zaczął uciekać pasem autostrady pod prąd - mówi podinsp. Wioletta Dąbrowska z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego szybko dogonili sprawcę.
- Krótko po zatrzymaniu, powód jego ucieczki stał się jasny. Okazało się, że audi, którym się poruszał, zostało zarejestrowane w europejskich systemach informatycznych policji, jako skradzione na terenie Niemiec - dodaje Dąbrowska.
Właściciel samochodu zgłosił jego kradzież 14 września w Berlinie.
Okazało się, że zatrzymany to 26-latek z powiatu bydgoskiego. W chwili zatrzymania miał 0,3 promila alkoholu w organizmie.
Trafił za kratki
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, gdzie usłyszał zarzut włamania i kradzieży audi Q7 oraz sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa w ruchu lądowym wjeżdżając pod prąd na autostradę. Odpowie także za doprowadzenie do kolizji i jazdę samochodem po alkoholu. Grozi mu do 10 lat więzienia.
W poniedziałek policjanci doprowadzili 26-latka do sądu. Prokurator złożył wniosek o tymczasowe aresztowanie.
- Sąd po zapoznaniu się z materiałem zgromadzonym przez policjantów zdecydował, że dla dobra postępowania mężczyzna pozostanie w areszcie przez najbliższe trzy miesiące - podsumowuje Dąbrowska.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MAK / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: KMP Toruń